Prowadził twórcze życie, mimo choroby miał jeszcze wiele planów wydawniczych oraz projektów, niestety Pan Życia i Śmierci, w dzień św. Franciszka odwołał go do siebie w Chatam, Ontario - na dalekiej kanadyjskiej ziemi.
Ks. Mieczysław Szwej urodził się 25 czerwca 1930 r. w Toruniu. Syn Józefa i Aleksandry z domu Orłowska. Ochrzczony został 6 lipca 1930 r. w rodzinnej parafii pw. Jana w Toruniu. W tej samej parafii 12 października 1947 r. przyjął sakrament bierzmowania. Przed wybuchem wojny ukończył dwie klasy szkoły podstawowej. Wojnę przeżył w rodzinnej wsi ojca Jasienic Stary nad Pilica k. Szczekocin. Po ukończeniu szkoły podstawowej złożył podanie do Małego Seminarium Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu prosząc o przyjęcie do pierwszej klasy licealnej. Szkołę Średnią ukończył w Liceum Humanistycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, gdzie złożył egzamin maturalny. Po maturze w sierpniu 1949 r. wstąpił do Towarzystwa Chrystusowego i 7 września 1949 r. rozpoczął kanoniczny nowicjat w Ziębicach na Dolnym Śląsku. Tam już rozpoczął realizować swoje zamiłowania literackie poczynając od redagowania gazetki Wianuszek oraz pisał swoje pierwsze wiersze na akademie religijne. Po ukończeniu nowicjatu 8 września 1950 r. złożył w Ziębicach swoja pierwszą profesję zakonną. Po nowicjacie rozpoczął dwuletnie studia filozoficzne ukończone 31 maja 1952 r. egzaminem tzw. philosophicum, a następnie czteroletnie studia teologiczne. W czasie studiów napisał swój pierwszy dramat pt. Egzekucja Jezuity ks. Michała Pro. Zakonną profesję dozgonną złożył 8 września 1953 r. w Poznaniu. W czasie studiów filozoficznych i teologicznych został wprowadzony w posługi tzw. niższych święceń oraz przyjmował wyższe świecenia, wszystkie w Poznaniu: obrząd tonsury przyjął 16 listopada 1952 r. z rąk biskupa Franciszka Jedwabskiego. Ostiariat i lektorat 8 marca 1953 r. z rak arcybiskupa Walentego Dymka. Egzorcystat i akolitat 8 listopada 1953 r. również z rąk arcybiskupa W. Dymka. Wyższe święcenia subdiakonatu 8 maja 1955 r. z rąk biskupa Herberta Bednorza. Diakonat 29 maja 1955 r. z rąk biskupa Lucjana Bernackiego oraz świecenia prezbiteratu 15 kwietnia 1956 r. z rak arcybiskupa W. Dymka. Od świeceń diakonatu pomagał przy redagowaniu miesięcznika „Msza Święta” oraz pisał pierwsze swoje artykuły w „Przewodniku Katolickim”.
Po święceniach kapłańskich pomagał przez kilka miesięcy w pracy duszpasterskiej w Brojcach i Chociwlu na Pomorzu Zachodnim. Po tej krótkiej pracy duszpasterskiej od 1 października 1956 r. został skierowany przez przełożonych na odbycie studiów z zakresu filologii klasycznej w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Lublinie. W czasie studiów udzielał się również w pracy duszpasterskiej przyjmując głoszenie rekolekcji oraz zastępstwa parafialne. Studia ukończył w czerwcu 1961 r., a w październiku złożył egzamin magisterski.
Po ukończeniu studiów od listopada 1961 r. został skierowany do Niższego Seminarium Duchownego w Świdnicy, jako wykładowca języka łacińskiego. Obowiązki te pełnił do zakończenia roku szkolnego w 1962 r. 11 września 1962 r. otrzymał dekret mianujący go przełożonym wspólnoty zgromadzenia w Puszczykowie wraz z objęciem wykładów z języka łacińskiego oraz patrologii w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu. Został również redaktorem „Informatora Towarzystwa Chrystusowego”, który stał się urzędowym organem Kurii Generalnej. Od 1965 r. został redaktorem biuletynu przeznaczonego dla Księży Biskupów. Urząd przełożonego wspólnoty puszczykowskiej pełnił do końca 1966 r. W tym czasie znajdował czas na wyjazdy na parafie oraz głoszenie kazań i rekolekcji.
1 stycznia 1967 r. otrzymał dekret mianujący go wikariuszem współpracownikiem przy parafii Chojnica-Morasko z siedzibą w Suchym Lesie, prowadząc dalej wykłady w seminarium poznańskim. Po krótkiej pracy duszpasterskiej w Suchym Lesie, bo do listopada 1968 r. otrzymał skierowanie do duszpasterskiej pracy polonijnej w Kanadzie i rozpoczął starania z tym związane. Po uzyskaniu paszportu i odpowiednich wiz wyjechał do duszpasterskiej pracy polonijnej.
30 października 1969 r. przybył do parafii polskiej w Calgary, Alberta, skąd 5 listopada wyjechał do parafii w Krydor, Saskatchewan, gdzie pracował do lutego 1973 r. Już od pierwszego roku pobytu rozpoczął swoja działalność pisarską i redaktorską pisząc artykuł na Boże Narodzenie do „Słowa Polskiego” w Toronto. Pracując w Krydor stwierdzał, że w Ojczyźnie człowiek posiada przeszłość i przyszłość, na obczyźnie tylko teraźniejszość. Coraz więcej pisał, a swoje artykuły zamieszczał w polsko- i angielskojęzycznych periodykach kanadyjskich, a także we Francji w „Niepokalanej” i „Narodowcu”, we włoskim „Duszpasterzu Zagranicą” oraz w czasopismach krajowych m.in. w „Tygodniku Powszechnym”. Rozpoczął też pisanie powieści m.in. Fajka pokoju oraz tłumaczenie całego cyklu historycznego poświęconego Indianom oraz pierwszym osadnikom pt. Życie na preriach w oczach pionierów.
W 1972 r. rozpoczął się nowy okres pisarski i wydawniczy w życiu ks. Mieczysława, został bowiem redaktorem tygodnika „Czas” w Winnipeg, Manitoba. Od następnego roku przeniósł się tam na stałe i zwykle połowę każdego numeru wypełniał swoimi tekstami. W Winnipeg uzyskał drugie obywatelstwo kanadyjskie oraz zmienił swoje imię chrzestne z Mieczysława na Michał, a wiele artykułów pisał pod pseudonimem posługując się nazwiskiem matki, jako Aleksander Orłowski. Prace redaktora zakończył w 1975 r. i następnie przez kilka miesięcy pomagał w parafii Gimli, Manitoba oraz Calgary, Alberta.
Od roku akademickiego 1976/77 rozpoczął pracę pedagogiczną w Zakładach Naukowych w Orchard Lake, Michigan, jak wykładowca łaciny, greki oraz homiletyki. Prowadził również tzw. Dni Polskie, wygłaszał kazania radiowe, pomagał w redagowaniu „Sodalisa Mariańskiego”, a w soboty dojeżdżał z posługą duszpasterską do Wyandotte. W tym czasie drukował w Detroit cykl sylwetek polonijnych oraz opisy poszczególnych kościołów polskich. Udzielał się także w posłudze rekolekcyjnej w polskich parafiach na terenie USA i Kanady. W Orchard Lake pracował do 1979 r. Wtedy został skierowany jako asystent do parafii św. Wojciecha w Hyde Parku k. Bostonu, Massachusetts. Tam powstawały kolejne artykuły patriotyczne i geograficzne do czasopism oraz dalsze części opowiadań oraz powieści. Następną placówką duszpasterska była pomoc duszpasterska w Central Fallus, Rohde Islands. Pracował tam do 1982 r., kiedy to objął kapelanię szpitala najpierw u Sióstr Felicjanek w Livonia, a potem u Sióstr Franciszkanek w szpitalu św. Krzyża w Detroit, Michigan. Nadal pomagał w parafiach polonijnych, głosił kazania, prowadził rekolekcje oraz drukował swoje powieści i artykuły m.in. Serce w druku, Malwy nad rzeką Detroit, Przekwitanie czy łączy nas morze.
W październiku 1983 r. objął polską parafię św. Piotra i Pawła w Tacoma, Washington, skąd dojeżdżał do Seattle, będąc tam jedynym polskim duszpasterzem. Pracował tam do 1988 r. i powrócił do Kanady. Został wtedy proboszczem w Regina, Saskatchewan. Następnie do 1991 r. był tam kapelanem szpitala. W maju 1991 został zamianowany proboszczem w polskiej parafii w Sydney, na Cape Breton, Nowa Szkocja. Po czterech latach postanowił przejść na emeryturę i powrócił do USA, a w latach 1995-1997 był rezydentem przy kościele św. Teresy w Sunny Hills na Florydzie. Wtedy też ze swoim przyjacielem ks. F. Szczykutowiczem odbył podróż śladami św. Pawła do Turcji i Grecji. Po tej podróży powstawały kolejne tematyczne artykuły. Na czterdziestolecie swojego kapłaństwa w obrazku wtedy napisał sobie cytat ze św. Pawła: „Miłującym Boga wszystko pomaga czynić dobrze”. Po dwóch latach pracy na Florydzie powrócił do Kanady i pomagał w pracy duszpasterskiej przy kościele Serca Bożego w Guelph, Ontario, a następnie w polskiej parafii w Chatham, Ontario, prowadząc ciągle działalność literacką i wydawniczą.
Podupadające zdrowie było przyczyną, ze podjął decyzję o powrocie w listopadzie 1997 r. do Polski i zamierzał osiąść w Puszczykowie. Jednak po kilku miesiącach, w kwietniu 1998 r. powrócił do Kanady i zamieszkał przy polskiej parafii w Chatham. Tam też przygotowywał się do swojego złotego jubileuszu kapłaństwa i przeżywał go razem z parafianami 9 kwietnia 2006 r. Ze współbraćmi złoty jubileusz przezywał podczas zjazdu kapłańskiego 24 kwietnia 2006 r. w Sterling Heights, Michigan. Na złotym obrazku jubileuszowym napisał „Bóg ma pieśnią i chwałą – Jego słowo Ciałem się stało”. Na wszystkich swoich placówkach starał się utrzymywać przyjazną łączność z miejscowym ordynariuszem oraz z angielskimi księżmi w dekanacie.
Ostatnie miesiące życia upływały na dalszej pracy literackiej oraz w walce z postępującą chorobą. Pozostawił po sobie wiele dziesiątek artykułów, tłumaczeń i pozycji książkowych, w tym m.in. Był Ojcem, sługa Boży ks. Ignacy Posadzy TChr; Rodło w Herbie; Mój Ojciec. Kopie swoich artykułów, książki i swoją korespondencję zachowywał i przekazywał współbraciom oraz do Archiwum Towarzystwa.
Zmarł 4 października 2007 r. w Chatham, przeżywszy 77 lat, w tym 58 lat życia zakonnego i 51 lat życia kapłańskiego.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się wieczorem 8 października 2007 w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Chacham, kiedy odmówiono modlitwę różańcową. Następnie w wtorek 9 października odprawiana była Masza święta pogrzebowa, której przewodniczył delegat biskupa diecezji London, ks. Robert Champagne. Koncelebrowali z nim: przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego ks. Tomasz Sielicki, przełożony prowincji ks. Paweł Bandurski oraz liczni współbracia z USA i Kanady m.in. były przełożony generalny ks. Tadeusz Winnicki i proboszcz parafii polskiej w Chatham ks. Stanisław Kuczmik. Obecni byli również księża diecezjalni oraz z innych zakonów. Homilię żałobną wygłosił w języku polskim i angielskim przełożony generalny ks. Tomasz Sielicki.
Następnego dnia, w środę 10 października 2007 r. śp. ks. Mieczysław Szwej TChr został pochowany na cmentarzu Ressurection w Clinton Township, Macomb County, Michigan, w kwaterze Księży Chrystusowców.
Ks. Bernard Kołodziej TChr