Wszystko dla Boga i Polonii...

+ śp. ks. Stanisław Rakiej



ks. Stanisław Rakiej SChr (*03.11.1949 - +27.02.2021)

Długoletni duszpasterz emigracyjny, najpierw w Australii, a potem przez wiele lat w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Zawsze radosny i uśmiechnięty, później mimo ciężkiej choroby nie poddawał się i do samego końca służył Rodakom na Florydzie w Pompano Beach. Pan Życia i Śmierci powołał go do Siebie w sobotę 27 lutego 2021 r.

Ks. Stanisław Rakiej urodził się 3 października 1949 r. na Pomorzu Zachodnim w miejscowości Płoty znajdującej się w powiecie gryfickim. Był synem Antoniego i Stefanii z Podbuckich. Ojciec był dyżurnym ruchu na stacji PKP w Płotach. Został ochrzczony 15 października 1949 r. w parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Płotach, w której od zakończenia II wojny światowej duszpasterstwo prowadzili bracia i kapłani z Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców. Mając siedem lat, w 1956 r., rozpoczął naukę w miejscowej szkole podstawowej. W rodzinnej parafii w Płotach, po przygotowaniu, przyjął sakrament spowiedzi i pierwszej Komunii Świętej, a 29 października 1959 r. sakrament bierzmowania – wybrał imię Marian. Od najmłodszych lat w tamtejszej parafii był też ministrantem. Po ukończeniu szkoły podstawowej naukę kontynuował w Liceum Ogólnokształcącym w Gryficach, które ukończył 11 maja 1967 r. egzaminem maturalnym.

Po maturze napisał podanie do władz Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu z prośbą o przyjęcie do zgromadzenia. Pisał w nim m.in. tak: „Pragnę zostać kapłanem w Towarzystwie Chrystusowym, aby poświęcić się pracy wśród rodaków”. Prośbę rozpatrzono pozytywnie i 23 sierpnia 1967 r. wstąpił do Towarzystwa Chrystusowego i rozpoczął aspirandat w Ziębicach na Dolnym Śląsku. Po dwóch tygodniach, 7 września, został przyjęty do nowicjatu przez pierwszego przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego ks. Ignacego Posadzego (Był to ostatni nowicjat przyjmowany przez ks. Posadzego). Młody Stanisław roczny czas nowicjackiej próby odbył pod opieką magistra nowicjatu ks. Reinholda Kuczy oraz socjusza ks. Stanisława Brzostka. Zwieńczeniem tego czasu było złożenie pierwszej profesji zakonnej dnia 8 września 1968 r. na ręce nowego przełożonego generalnego ks. Floriana Berlika, po której podjął studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu. Pierwszy ich etap, filozofię, ukończył 4 czerwca 1970 r. egzaminem philosophicum, a drugi, teologię, 14 czerwca 1973 r. egzaminem rigorosum. Podczas studiów ponawiał w Poznaniu śluby zakonne: II profesję złożył 8 września 1969 r., III – 7 września 1970 r., IV – 7 września 1971 r. Profesję dozgonną złożył 29 kwietnia 1973 r. na ręce wikariusza generalnego ks. Edwarda Szymanka. W podaniu o dopuszczenie do ślubów wieczystych napisał: „okres profesji czasowej posłużył mi do lepszego i głębszego poznania misji Towarzystwa. Świadom swojego i realizując rady ewangeliczne pragnę pełniej oddać się w służbie Bogu oraz rodakom przebywającym na emigracji”. Przez obrzęd tonsury, który przyjął 18 września 1970 r. z rąk bpa Franciszka Jedwabskiego został włączony do stanu duchownego, a następnego dnia abp Antoni Baraniak SDB udzielił mu niższych święceń ostiariatu i lektoratu. Rok później, 21 października 1971 r., z rąk bpa Franciszka Jedwabskiego przyjął święcenia egzorcystatu i akolitatu. Święceń diakonatu udzielił mu 19 czerwca 1973 r. abp Baraniak. Pasterz archidiecezji poznańskiej abp Antoni Baraniak SDB udzielił mu również święceń kapłańskich 15 maja 1974 r. W podaniu do święceń pisał m.in: „Świadom swego powołania, pragnę przyjąć święcenia, które pozwolą mi w sposób pełniejszy włączyć się w duszpasterskie posłannictwo Kościoła”.

Po święceniach kapłańskich i prymicjach został skierowany na swoją pierwszą (i jedyną w Polsce) placówkę duszpasterską. Na wniosek przełożonego generalnego ks. Wojciecha Kani został mianowany przez ordynariusza szczecińsko-kamieńskiego bpa Jerzego Strobę wikariuszem współpracownikiem w parafii pw. Świętego Ducha w Szczecinie-Zdrojach, w której pracował do 30 czerwca 1977 r. Wtedy to został skierowany do duszpasterskiej pracy polonijnej w Australii i na wniosek przełożonego generalnego ks. Czesława Kamińskiego został zwolniony przez bpa Jerzego Strobę z parafii w Szczecinie-Zdrojach oraz z diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Za swoje posługiwanie otrzymał okolicznościowe podziękowanie.

Po załatwieniu wszystkich formalności wizowych i paszportowych 1 września 1977 r. wyleciał samolotem do Australii. Po przylocie został skierowany w Sydney na intensywny kurs języka angielskiego. Po krótkim kursie językowym jeszcze w 1977 r. został skierowany przez ks. Zbigniewa Pajdaka, prowincjała chrystusowców i rektora PMK, do pracy duszpasterskiej w Adelajdzie, SA jako pomocnik i współpracownik duszpasterski ks. Stanisława Lipskiego. Swoim działaniem duszpasterskim placówka ta obejmowała ok. dwóch tysięcy rodzin, a ks. Rakiej pracował tam przez cztery lata. W 1981 r. został skierowany do pracy duszpasterskiej w ośrodkach duszpasterskich aglomeracji Sydney: w Ashfield, w Coogee oraz w East Roseville. Pracował tam przez dwa lata, do 1983 r. Po powrocie z urlopu w Polsce za wiedzą władz prowincjalnych przebywał w innych ośrodkach duszpasterskich w Australii. W 1984 r. został skierowany do Auckland w Nowej Zelandii, gdzie został duszpasterzem w polskich ośrodkach duszpasterskich. W 1988 r. wizytację duszpasterską w tamtejszych placówkach przeprowadził przełożony generalny ks. Edward Szymanek. Po powrocie Przełożonego do kraju, ks. Stanisław napisał do niego list z podziękowaniem za wizytację: „Pobyt Księdza Generała był ożywieniem mojego Ośrodka i jeszcze bardziej ludzi włączył do współpracy, a jego pobyt będzie niezmiernie owocny”. W Nowej Zelandii pracował do 1990 r. Powrócił do Australii, gdzie przez kolejne dwa lata posługiwał na tzw. etacie zastępstw w kilku ośrodkach duszpasterskich, m.in. w Yallourn North, Geelong, Brisbane oraz w Bankstown. Tak też zakończyła jego duszpasterska praca polonijna w Australii, albowiem od 1992 r. decyzją przełożonego generalnego, został przeniesiony do Prowincji Towarzystwa Chrystusowego pw. Królowej Polonii Zagranicznej w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W Stanach Zjednoczonych pierwszą jego placówką stała się parafia pw. Świętego Krzyża w Mineapolis, MN. Duszpasterstwo w niej prowadzono w dwóch językach: angielskim i polskim, a do parafii należało ok. 750 rodzin polskich. W tej placówce pracował przez pięć lat, do 1997 r. We wrześniu 1997 r. został przeniesiony przez prowincjała ks. Andrzeja Maślejaka do Kanady. Tam objął parafię pw. Matki Boskiej Zwycięskiej w Chatham, Ont. Polacy w tej miejscowości wybudowali w 1958 r. nowy kościół wraz z salą parafialną oraz plebanią, a chrystusowcy przejęli tę parafię od września 1991 r. Ks. Stanisław, oprócz miejscowego duszpasterstwa polonijnego, dojeżdżał jeszcze z posługą duszpasterską do Merlin, gdzie mieszkało ok. 110 polskich rodzin. Posługiwał w tej wspólnocie do 2001 r., kiedy to został przeniesiony do parafii pw. Matki Boskiej Królowej Polski w Toronto-Scarborough, Ont. Z początkiem lat osiemdziesiątych XX wieku chrystusowcy stworzyli tam duszpasterstwo polonijne: jego tworzenie rozpoczął ks. Zbigniew Olbryś, a następnie, staraniem ks. Stanisława Kuczaika, wybudowano nowy kościół z całym zapleczem socjalnym, który został poświęcony w 1997 r. Ks. Rakiej w ciągu 9 lat posługiwania w tej placówce (do 2010 r.) starał się scalić w jedną rodzinę rozproszonych Rodaków, którzy przyjeżdżali tam na nabożeństwa nawet z dalszych stron, a to z powodu dobrego parkingu oraz dobrego, służącego spotkaniom zaplecza socjalnego. Kolejna jego placówka duszpasterska (która okazała się być jego ostatnią na ziemi kanadyjskiej) to parafia pw. św. Jadwigi Śląskiej w Oshawie, Ont. Chrystusowcy przejęli tę parafię w październiku 1979 r. po oblatach, a w 1992 r. do posługi w niej zostały zaproszone siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej Polonia gromadziła się w odnowionym kościele (którego w jednym z witraży umieszczono postać Założyciela zgromadzenia, kard. Augusta Hlonda SDB) oraz miała do dyspozycji zaplecze socjalne. W tej placówce duszpasterskiej ks. Stanisław posługiwał 5 lat i w 2015 r. zakończył swoją posługę duszpasterską w Kanadzie. Powrócił wtedy do Stanów Zjednoczonych i w sierpniu 2015 r. został mianowany proboszczem polskiej parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Pompano Beach na Florydzie. Oprócz parafii macierzystej dojeżdżał z posługą duszpasterską do kościoła pw. św. Józefa w Miami Beach, kościoła pw. Ducha Świętego w Lantanie oraz kościoła pw. Matki Bożej Królowej Morza w Key West.

Posługa Polakom na Florydzie okazała się jego ostatnim dziełem w życiu, a wymienione kościoły ostatnimi, w których celebrował Eucharystię, udzielał sakramentów i głosił słowo Boże aż do końca swojego kapłańskiego życia, albowiem niestety dopadła go choroba, której się nie poddawał. Mimo pogarszającego się zdrowia i lat naznaczonych trwał na duszpasterskim posterunku. Do pomocy duszpasterskiej przybywali Współbracia, szczególnie jego rodzony brat – ks. Zbigniew, który też był przy jego śmierci, a parafianie otaczali swojego duszpasterza modlitwą, którą słychać było również na falach eteru w Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Ks. Stanisław Rakiej SChr zmarł w sobotę 27 lutego 2021 r. na plebanii swojej parafii w Pompano Beach, której nie opuścił do końca. Przeżył ponad 71 lat, w tym prawie 54 lata życia zakonnego i prawie 47 lat – kapłańskiego.

Uroczystości pogrzebowe, na których przebieg miała wpływ trwająca epidemia COVID-19, rozpoczęły się we wtorek 2 marca 2021 r. w Pompano Beach. Ciało zmarłego kapłana wystawiono o 18.00 w kościele parafialnym MB Częstochowskiej, przy którym odprawiono nieszpory żałobne oraz odmówiono różaniec za zmarłego. Modlitwom przewodniczył przełożony prowincjalny ks. Jacek Walkiewicz. Następnego dnia, w środę 3 marca, wszyscy pragnący pożegnać śp. Stanisława zebrali się w kościele pw. św. Ambrożego w Deerfield Beach, który jako większy od tego w Pompano mógł, pomimo ograniczeń związanych z pandemią, pomieścić większą liczbę wiernych. O godz. 10.30 została odprawiona Msza Święta żałobna, której przewodniczył pasterz archidiecezji Miami, abp Thomas Wenski. Wzięło w nich udział kilkudziesięciu Współbraci chrystusowców oraz księży diecezjalnych, a także parafianie, wśród których pracował. Okolicznościowe kazanie wygłosił brat Zmarłego – ks. Zbigniew. Podkreślił w nim kierowanie się duchem wiary w Boga i duchem patriotyzmu w życiu i posługiwaniu przez śp. ks. Stanisława. Homilista zwrócił także uwagę na charakterystyczne poczucie humoru, nieopuszczające jego zmarłego brata pomimo długotrwałego cierpienia. Zostały też odczytane depesze kondolencyjne nadesłane przez Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Ministra Adama Kwiatkowskiego oraz przez Dyrektora Centrali Radia Maryja w Kanadzie o. Jacka Cydzika CSsR. Po uroczystościach na Florydzie rozpoczęto procedury związane z przewiezieniem ciała zmarłego ks. Stanisława do ojczyzny, aby pochować go w rodzinnym grobowcu w Płotach. Msze żałobne nadto odprawiono również w innych miejscach jego posługi duszpasterskiej, m. in. 4 marca 2021 r. w Oshawie i 8 kwietnia 2021 r. w Scarborough (tak jak pozwalały związane z epidemią zarządzenia lokalnych władz cywilnych i kościelnych).

Prawie trzy tygodnie później, w sobotę 20 marca 2021 r., odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego ks. Stanisława w rodzinnych Płotach. Ze względu na trwającą wciąż pandemię i związane z nią ograniczenia i restrykcje dotyczące liczby uczestników nie przybyli na nie Współbracia – mieszkańcy Domu Głównego w Poznaniu oraz seminarzyści. W duchowej łączności zebrali się w kaplicy na porannej Mszy Świętej za śp. ks. Stanisława. Przewodniczył jej i homilię żałobną wygłosił kursowy kolega zmarłego ks. Bernard Kołodziej. Opierając się na czytaniach dnia (z soboty IV tygodnia Wielkiego Postu: Jr 11,18-20; J 7,40-53), przypomniał, że „jedynie Pan jest sprawiedliwym sędzią”, a osąd nie należy do człowieka, a każdy chrystusowiec jest prorokiem dla wszystkich, do których został posłany (por. Jr 11,18-20). Kaznodzieja wspominał nadto wspólne życie nowicjackie, kleryckie i kapłańskie, podkreślając przy tym, że był to ostatni nowicjat w czasach przełożeństwa Sługi Bożego ks. Ignacego Posadzego: ks. Posadzy co miesiąc przyjeżdżał do nowicjatu w Ziębicach, by przekazać, że to, co najważniejsze w życiu zakonnym i kapłańskim, ma się ostatecznie wyrażać w służbie drugiemu człowiekowi. Z modlitwą i Mszą Świętą w Poznaniu łączył się też drugi żyjący Współbrat kursowy – ks. Roman Werner.

W Płotach uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w tamtą sobotę 20 marca o godz. 11, kiedy wystawiono trumnę z ciałem ks. Stanisława w kościele pw. Przemienienia Pańskiego. Następnie o godz. 11.30 odmówiono różaniec za zmarłego, po którym odczytano depesze kondolencyjne: najpierw tę z Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy podpisaną przez p. Adama Kwiatkowskiego, Sekretarza Stanu odpowiedzialnego za sprawy polonijne, w której zawarto m.in. takie słowa: „Żegnamy dzisiaj człowieka wielkiej wiary i prawości, świadka wartości ewangelicznych, zasłużonego w działalności społecznej i polonijnej w Australii, Nowej Zelandii, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, gdzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Konferencji Polskich Księży na Wschodnią Kanadę”, potem listy od abpa Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego, od ks. Jacka Walkiewicza, przełożonego prowincji północnoamerykańskiej Towarzystwa Chrystusowego, od parafian z Chatham w Kanadzie, od ks. Klemensa Dąbrowskiego, chrystusowca pochodzącego z Płot oraz od wspólnoty księży, braci i alumnów Domu Głównego w Poznaniu, gdzie rano odprawiono Mszę Świętą. Po odczytaniu listów rozpoczęła się Msza Święta pogrzebowa której przewodniczył bp Henryk Wejman, biskup pomocniczy archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (tyt. Sinitis), a homilię pogrzebową wygłosił brat zmarłego, ks. Zbigniew Rakiej. Pomimo epidemiologicznych ograniczeń dotyczących spotkań i zgromadzeń na pogrzebie w Płotach zgromadziło się kilkudziesięciu księży chrystusowców (głównie z placówek duszpasterskich z Pomorza Zachodniego, lecz również z puszczykowskiego domu seniora i z Niemiec) oraz kapłanów diecezjalnych. Wzięła w nim udział najbliższa rodzina zmarłego: dwie siostry z dziećmi, a także parafianie z Płotów i okolicy. Po ostatnim pożegnaniu w kościele ciało zmarłego kapłana zostało przewiezione na cmentarz komunalny w Płotach. Tam ceremonię żałobną poprowadził brat zmarłego ks. Zbigniew Rakiej, który podziękował na jej zakończenie wszystkim obecnym na uroczystościach pogrzebowych oraz łączącym się duchowo i za pośrednictwem internetowej transmisji.

Ks. Stanisław Rakiej spoczął w rodzinnym grobowcu na cmentarzu komunalnym w Płotach, gdzie oczekuje zmartwychwstania.

DOBRY JEZU A NASZ PANIE DAJ MU WIECZNE SPOCZYWANIE!

ks. Bernard Kołodziej SChr