W czasie obrad IX Kapituły Generalnej, 13 lipca 1995 roku - dwa dni po wyborze nowych władz zakonnych, przyszła do Poznania wiadomość z Pyrzyc, iż w tamtejszej plebanii zmarł nagle nasz współbrat ks. Zbigniew Szwarc. Do tejże Kapituły Generalnej ks. Zbigniew wniósł postulat, aby Towarzystwo Chrystusowe włączyło się w szerzenie kultu Miłosierdzia Bożego. Idea posłannictwa błogosławionej siostry Faustyny była bowiem domeną działania ks. Zbigniewa w ostatnich latach jego życia.
Ks. Zbigniew Szwarc urodził się 26 października 1923 r. na Kujawach w miejscowości Szadłowice pow. Inowrocław. Ojciec Tadeusz, a matka Monika z domu Posadzy. Matka była rodzoną siostrą Współzałożyciela ks. Ignacego Posadzego. W chrześcijańskiej i patriotycznej rodzinie wzrastał więc młody Zbigniew. W Szadłowicach został ochrzczony, przystąpił do I Komunii św. oraz przyjął sakrament bierzmowania. Tam też rozpoczął edukację szkolną. Ukończenie gimnazjum przerwała wojna. Młody Zbigniew znalazł się w niewoli niemieckiej w Stalagu. Następnie otrzymał kartę pracy, jako pomocnik w I.G. Farbenindustrie w Dormagen pow. Neuss.
Szczęśliwie przeżył okres wojenny i już w lipcu 1945 r. w Krakowie złożył egzamin maturalny. Do Towarzystwa Chrystusowego wstąpił l września 1945 roku w Poznaniu i rozpoczął kanoniczny nowicjat, zakończony pierwszą profesją zakonną 29 września 1946 roku. W tym samym roku rozpoczął studia filozoficzne w Gnieźnie, a potem teologiczne w Poznaniu. Profesję dozgonną złożył 29 września 1949 roku w Puszczykowie na ręce przełożonego generalnego ks. I. Posadzego. Święcenia kapłańskie przyjął w Poznaniu 15 lipca 1951 r. z rąk abpa Walentego Dymka. Na obrazku prymicyjnym wypisał ks. Zbigniew motto: „Moim życiem jest Chrystus", a dalej: „Oto idę, abym czynił. Boże, wolę Twoją". Święcenia kapłańskie przyjął - jak często podkreślał - w 700-lecie objawienia przez Matkę Bożą Szkaplerza błogosławionemu Szymonowi.
Pierwszą nominację otrzymał 13 czerwca 1952 r. do Gryfic na wikariusza współpracownika. Po trzech miesiącach został przeniesiony na podobne stanowisko w Pyrzycach. Po dalszych dwóch miesiącach został mianowany wikariuszem współpracownikiem przy kościele Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Po pięciu latach wikariuszowskich w Szczecinie został zamianowany 10 lipca 1957 roku wikariuszem współpracownikiem w Pyrzycach, ale z siedzibą w Bielicach, tam bowiem tworzyła się nowa parafia. Równocześnie został mianowany wikariuszem współpracownikiem w sąsiedniej parafii w Baniach. Po roku pracy 8 października 1958 roku otrzymał dekret zwalniający z parafii oraz podziękowanie za pracę w diecezji. Został przeniesiony przez przełożonych na Dolny Śląsk, na administratora parafii Krzelków - pracował tam do 15 czerwca 1961 r.
Po tych latach pracy parafialnej nastąpił wielki zwrot w działalności duszpasterskiej ks. Zbigniewa, został bowiem skierowany do grupy misyjnej. Teraz nastąpił okres intensywnej pracy misyjnej, prowadzonej w całym kraju - a było to przygotowanie do Milenium Chrztu Polski. Po prawie dziesięciu latach pracy w grupie misyjnej został 12 maja 1970 roku mianowany na okres trzech lat dyrektorem Grupy Misyjnej oraz Referentem do Spraw Misji i Rekolekcji Towarzystwa Chrystusowego.
Ukończywszy działalność misyjną, ks. Z. Szwarc z dniem l września 1973 roku został mianowany proboszczem parafii Chojnica-Morasko. Była to parafia obsługiwana przez chrystusowców już od zakończenia wojny. Na jej terenie w Morasku jest Dom Macierzysty Sióstr Misjonarek, założonych przez ks. I. Posadzego. Obowiązki proboszcza pełnił do 30 czerwca 1977 r.
Znowu rozpoczął się nowy okres w pracy duszpasterskiej ks. Z. Szwarca. Został skierowany przez przełożonych do pracy wśród Polaków pracujących w ówczesnej NRD. Istniało tam tzw. duszpasterstwo dojazdowe, prowadzone przez polskich księży. Ks. Zbigniew zasilił pracującą tam grupę chrystusowców. Osiadł w Bitterfeld i dojeżdżał jeszcze do Halle i Wittenbergu. Pracował tam do 1980 roku.
Po przyjeździe z NRD ks. Zbigniew został 25 czerwca 1980 roku zamianowany administratorem parafii Tetyń. Tak więc po przeszło 20 latach powrócił do diecezji szczecińskiej. Pracował tam przez dwa lata. Na tej parafii przeżywał swoje 30-lecie kapłańskie, włączając się aktywnie w szerzenie kultu Jezusa Miłosiernego. Na obrazku, który wtedy wydał napisał: „Mnie żyć - to Chrystus" i „Jezu, ufam Tobie". Wyliczył też wszystkie miejscowości, w których pracował. Na koniec dodał „1961-1973 Misjonarz w Polsce, od 1979 w służbie Jezusa Miłosiernego".
Zwolniony z obowiązków administratora w Tetyniu został skierowany do Ziębic jako rezydent. Wtedy to włączył się całkowicie w szerzenie kultu Bożego Miłosierdzia. Nadal jeździł po parafiach, głosząc misje i rekolekcje. Ostatnie już misje wygłosił osłabionym głosem w adwencie 1988 roku. Objawiła się wtedy choroba strun głosowych. 30 października 1989 roku poddał się operacji i usunięto mu narośl w krtani oraz struny głosowe. Był świadom tego, co się stało, gdyż napisał:
„Ten wielki krzyż kapłański, jaki Jezus w swym miłosierdziu dał mi ofiaruję Bogu na Jego chwałę i Niepokalanej, aby poznana została przez ludzkość, w intencji Ojca Świętego i Jego prac apostolskich, dla nawrócenia Rosji i przyprowadzenia braci odłączonych do Stolicy Piotrowej i zaprowadzenia Królestwa Chrystusa i Niepokalanej w dzisiejszym świecie".
Na 40-lecie kapłaństwa wydrukował obrazek, na którym napisał:
Dziękuję za 40 lal kapłaństwa i krzyż niemożności głoszenia słowem Ewangelii, co przyjmuję za zbawienie świata.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 17 lipca w Poznaniu, a przewodniczył im nowy przełożony generalny ks. Tadeusz Winnicki. Ks. Zbigniew spoczął w kwaterze chrystusowców na Miłostowie.
ks. Bernard Kołodziej TChr