Holy Win – Bale Wszystkich Świętych w parafiach chrystusowców

Czy jest chrześcijańska alternatywa dla Halloween? Tak! Zabawa z pięknym przesłaniem, w której wybrzmiewa prawda o życiu i śmierci w perspektywie radosnej nadziei.
Bal Wszystkich Świętych w Stargardzie Szczecińskim
Wspólna zabawa, tańce, pokaz mody, słodycze, nagrody, wybór króla i królowej balu, ktoś powie: to niemożliwe na Balu Wszystkich Świętych? A ja Wam powiem, że możliwe i faktycznie to miało miejsce w Stargardzie Szczecińskim w poniedziałek, 29 października.
W tym roku po raz pierwszy, dzięki życzliwości dyrekcji i grona pedagogicznego, w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Limanowskiego, zorganizowaliśmy Bal Wszystkich Świętych (HOLY WIN – Święte Zwycięstwo). Dzieci pod okiem sióstr felicjanek i pań katechetek ze szkół SP 1 i SP 3 przygotowywały się do tego wydarzenia bardzo intensywnie, również podczas niedzielnych Mszy z udziałem dzieci odliczaliśmy dni do zbliżającej się zabawy nie z upiorami, dyniami, wiedźmami, kościotrupami czy strachami, ale z naszymi świętymi patronami, przyjaciółmi dzieci i dorosłych, którzy są w niebie. Na tym miejscu trzeba wspomnieć, że głównym organizatorem tego Balu była parafia pw. św. Józefa przy kościele św. Jana – księża chrystusowcy i siostry felicjanki.
Zabawę pod okiem ks. Jakuba, sióstr, pań katechetek, „Anielskich” nauczycielek i prawdziwego wodzireja – pana Norberta rozpoczęliśmy o godz. 16.30 wspólną modlitwą do Boga Ojca i jak przystało na prawdziwym Balu zatańczyliśmy Poloneza. Dzieci, panie nauczycielki, siostry przebrane za anioły i postacie świętych, dekoracja wykonana przez dzieci, galeria świętych, muzyka i świetna atmosfera sprawiły, że przez chwilę przenieśliśmy się do Nieba, by doświadczyć smaku radości z przebywania z Bogiem i Świętymi.
Królową Balu, a właściwie „Świętą Balu” wybierali chłopcy, a „Świętego Balu” dziewczynki. Każde dziecko przebrane za któregoś ze świętych otrzymało nagrodę w postaci gipsowego aniołka. Kiedy spadł deszcz słodkich cukierków z sentencjami świętych, każde dziecko chciało na głos odczytać, co święty do niego powiedział. Nie mogło zabraknąć pokazu „świętej mody”, dzieci przechodziły przed swoimi rodzicami i prezentowały stroje. Mogliśmy zobaczyć św. Franciszka, bł. Matkę Teresę z Kalkuty, św. Igora, św. Weronikę, św. Józefa, Maryję i wiele innych.
Na koniec uklęknęliśmy do wspólnej modlitwy, by podziękować Panu Bogu za wspólną zabawę, a wychodząc każdy uczestnik otrzymał pamiątkową naklejkę i cukierki ze świętą sentencją. Dzieci pytane jak się bawiły, odpowiadały: „Było cudownie i radośnie. Chcemy więcej”. I tak się stanie! Jako katolicy, ludzie wierzący i praktykujący, będziemy organizowali takie Bale Wszystkich Świętych przed wielką uroczystością Wszystkich Świętych, by uwielbiać Boga i zaszczepiać w młodym pokoleniu pozytywne wartości i przesłania, jakie mają nam do przekazania Święci, którzy jak pisał w niedzielnym liście ks. abp Andrzej Dzięga, „zawsze są dla nas szkołą pięknych postaw miłości”. Kilka zdjęć tutaj.
Bal Wszystkich Świętych w Szczecinie
„Taki duży, taki mały może świętym być” – tak śpiewało ponad stu uczestników Balu Wszystkich Świętych, który odbył się 30 października w Szkole Podstawowej nr 5 w Szczecinie mieszczącej się na terenie parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, gdzie posługują chrystusowcy. – To nasza alternatywa dla Halloween. To propozycja zabawy, ale z pięknym przesłaniem. Wybrzmiewa w niej prawda o życiu wiecznym w perspektywie radosnej nadziei: kochający Ojciec i niebo pełne przyjaciół - świętych, którzy pokazali jak pięknie jest żyć wartościami.... To im właśnie: wszystkim naszym niebiańskim przyjaciołom poświęcony jest ten bal – mówi ks. Krzysztof Wąchała TChr, organizator Balu Wszystkich Świętych w Szkole Podstawowej nr 5 w Szczecinie. Zamiast przebierać się za diabły, czarownice czy wampiry, przebraliśmy się za świętych pokazując w ten sposób, że świętość zwycięża – Holy Win.