„Oblężenie Jerycha” w Quedas do Iguaçu
W dniach od 30 listopada do 6 grudnia 2025 r. w prowadzonej przez chrystusowców parafii Niepokalanego Serca Maryi w brazylijskim Quedas do Iguaçu, odbyło się siedmiodniowe nabożeństwo „Oblężenie Jerycha”. W wydarzeniu, które od lat cieszy się w Brazylii dużą popularnością – szczególnie w środowiskach katolickiej odnowy charyzmatycznej – uczestniczyło ponad cztery tysiące wiernych z Quedas do Iguaçu i pobliskich miejscowości.
Nabożeństwo nawiązuje do biblijnego opisu zdobycia Jerycha z Księgi Jozuego (Joz 6) i stanowi formę intensywnej modlitwy, prowadzonej w duchu zaufania Bogu i duchowej walki. Choć praktyka ta nie należy do oficjalnej liturgii Kościoła, jest dopuszczoną formą pobożności, zgodną z normami zawartymi w Katechizmie Kościoła Katolickiego (KKK 1674-1676) i zatwierdzoną przez lokalną władzę kościelną.
Każdy dzień rozpoczynała Msza Święta, po której wierni trwali na modlitwie uwielbienia z animacją muzyczną oraz wysłuchiwali świadectw zaproszonych gości. Centralnym momentem była procesja z Arką wokół kościoła: przez sześć dni odbywało się jedno okrążenie w ciszy, natomiast siódmego dnia – siedem okrążeń, z których ostatnie przeżywano w radosnym uniesieniu, przy dźwięku trąb, instrumentów i fajerwerków (wszystko zgodnie z opisem zawartym w księdze Jozuego). Po zakończeniu procesji trwała adoracja Najświętszego Sakramentu, często połączona z indywidualnym błogosławieństwem kapłana.
Proboszcz parafii ks. Andrzej Wojteczek SChr podkreśla, że „Oblężenie Jerycha” stało się dla wspólnoty czasem szczególnej łaski:
– Widzieliśmy ogromne pragnienie modlitwy. Wierni przychodzili codziennie, niektórzy z daleka, by symbolicznie przełamywać duchowe mury w swoim życiu. Dla naszej parafii był to tydzień intensywnego wołania do Boga, który umacnia, prowadzi i otwiera serca na nawrócenie – powiedział kapłan.
I dodał, że wydarzenie na stałe wpisało się w duchowy rytm parafii i stanowi jeden z owocnych sposobów docierania do wiernych w duszpasterstwie chrystusowców w Brazylii.
tekst i zdjęcia: ks. Andrzej Wojteczek SChr