Pierwsze śluby 85. Batalionu
Gaude, Societas Christi! Raduj się, Towarzystwo Chrystusowe!
Radujcie się wszyscy chrystusowcy posługujący w kraju i na emigracji!
Albowiem oto kolejnych czterech śmiałków, a zaczerpnąwszy z nazewnictwa Ojca Ignacego, elewów 85. Batalionu Bożej Podchorążówki, Adam, Aleksander, Leon i Paweł, składając na ręce ks. Krzysztofa Olejnika SChr, przełożonego generalnego zgromadzenia śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Choć złożyli je tylko na rok (tak, jak to na zakończenie kanonicznego nowicjatu przewidują nasze Ustawy), to pragniemy otoczyć ich serdeczną modlitwą, aby wytrwali i z entuzjazmem realizowali zakonne i kapłańskie powołanie, do którego wezwał ich Pan Bóg, aby stali się gorliwymi poszukiwaczami i ewangelizatorami zagubionych polskich dusz wychodźczych… Do tej modlitwy zapraszamy Was, Drodzy Przyjaciele i Czytelnicy…
Wypełniona po brzegi kaplica Domu Nowicjackiego w Mórkowie przez Współbraci chrystusowców z kraju i zagranicy, przez kapłanów diecezjalnych i zakonnych (szczególnie proboszczów parafii rodzinnych neoprofesów), przez ich rodziców, rodziny i znajomych, przez przyjaciół i dobrodziejów mórkowskiego domu i nowicjatu oraz parafian z Mórkowa i Lipna stała się miejscem tego wołania do Pana za składających profesję. Rozpoczął je wspólny różaniec, po którym została odprawiona uroczysta Eucharystia pod przewodnictwem Przełożonego Generalnego. Wspólna agapa w kuluarach domu stała się okazją do wielu rozmów, wspomnień, a także obejrzenia okolicznościowej wystawy z okazji 40-lecia nowicjatu w Mórkowie (albowiem wraz uroczystością pierwszych ślubów kontynuowaliśmy dziękczynienie za te lata formowania pokoleń chrystusowców – za formowanych i formujących oraz ich wspierających różnoraką pomocą).
W okolicznościowym kazaniu ks. Generał odwoływał się do swojego osobistego doświadczenia zakonnego i kapłańskiego oraz komentował odczytane czytania liturgiczne wyznaczone na sobotę XXV tygodnia w ciągu roku. Fragment z Eklezjastesa (por. Koh 11,9-12,8), przedstawiał przemijalność ludzkiego życia, natomiast perykopa ewangelijna z całym jej kontekstem (por. Łk 9) zwracała uwagę na naśladowanie Chrystusa w jego królewskiej drodze krzyża, które właśnie realizuje się przez życie zakonnymi ślubami. Dlatego mówił jak ważną jest potrzeba wierności projektowi, który zapisał dla każdego Bóg, wskazywał, że trzeba postawić zdecydowaną tamę temu wszystkiemu co można określić technologią zwodzenia. A duch ofiary, na który kładli akcent Założyciel (artykułował go już w pierwszym przemówieniu do swoich duchowych synów) oraz Współzałożyciel nakreślający duchową sylwetkę kard. Augusta Hlonda, może stanowić cenną i pewną pomoc w stawianiu owej bariery oraz umacnianiu w wierności…
Zainspirowani odśpiewanym dzisiaj podczas liturgii psalmem responsoryjnym (por. Ps 90[89]), pragniemy modlić się z ufnością o tę wierność powołaniu:
Panie, naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć i bądź litościwy dla sług Twoich! bądź pełen dobroci, miłości i łaskawości!
Panie, nasyć nas, a przede wszystkim naszych braci neoprofesów swoją łaską,
abyśmy wszyscy mogli się radować i cieszyć…
A Twoja dobroć i Twoje błogosławieństwo niech będzie nad nami wszystkimi!
Niech zstąpi ono na Adama, Aleksandra, Leona i Pawła oraz na wszystkich chrystusowców
(z których wielu we wrześniowe dni składało swoje pierwsze śluby),
aby wiernie wypełniali swoje powołanie, wiary ustrzegli
i, wystąpiwszy w dobrych zawodach, bieg ukończyli (por. 2Tm 4,7)
fotografie: klerycy chrystusowcy