Wszystko dla Boga i Polonii...

+ śp. ks. mgr Zygmunt Antoni Stefański



*02.15.1949 - + 01.02.2019

Nie minął jeszcze pierwszy kwartał 2019 roku, więcej: minął zaledwie jeden miesiąc, a już trzeci kapłan, a czwarty chrystusowiec, został odwołany do domu Ojca. Trzeci ksiądz, który większość swojego kapłańskiego i zakonnego życia poświęcił polonijnej pracy duszpasterskiej: ks. Zygmunt wśród emigracji polskiej we Francji.

Ks. Zygmunt Antoni Stefański urodził się 2 maja 1949 r. w rodzinie robotniczej w miejscowości Łukanowice k. Wojnicza, pow. Brzesko, woj. krakowskie. Był synem Stanisława i Marii, z domu Kmieć, i miał liczne rodzeństwo: trzy siostry i dwóch braci. Został ochrzczony 22 maja 1949 r. w rodzinnej parafii pw. św. Wawrzyńca w Wojniczu. Jako siedmiolatek w 1956 r. rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej w Wojniczu. W 1957 r., na zakończenie pierwszej klasy, w rodzinnej parafii przyjął sakramenty pierwszej spowiedzi i Komunii Świętej. W napisanym później przez siebie życiorysie napisał, że podczas tej uroczystości nasunęła mu się myśl, aby „służyć Panu Bogu w kapłaństwie”. W swojej parafii 10 kwietnia 1961 r. przyjął też sakrament bierzmowania.

Po ukończeniu szkoły podstawowej w 1963 r. złożył podanie o przyjęcie do Niższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, ale niestety w tym samym roku seminarium to zostało zamknięte przez władze państwowe. Złożył wtedy podanie o przyjęcie do Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie, do którego został przyjęty po egzaminie wstępnym. Liceum ukończył 4 czerwca 1968 r. egzaminem dojrzałości. W czasie nauki w liceum uczęszczał na lekcje religii do parafii i kościoła pw. Królowej Korony Polskiej w Tarnowie-Mościcach. Po zdaniu matury napisał 19 czerwca 1968 r. podanie do rektora Seminarium Zagranicznego Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu z prośbą o przyjęcie, którą motywował: „Od szeregu lat słyszę głos sumienia (by iść) do tego Seminarium”.

Do Towarzystwa Chrystusowego wstąpił 15 sierpnia 1968 r. i po krótkim aspirandacie 7 września 1968 r. rozpoczął w Ziębicach na Dolnym Śląsku kanoniczny nowicjat. Magistrem jego nowicjatu był ks. Józef Bakalarz. Po ukończeniu nowicjatu 8 września 1969 r. w Ziębicach złożył pierwszą profesję zakonną na ręce byłego przełożonego generalnego i współzałożyciela zgromadzenia ks. Ignacego Posadzego, delegowanego na tę uroczystość zakonną przez ks. Floriana Berlika, następcę na przełożeńskim urzędzie.

Po pierwszych ślubach zakonnych 10 września 1969 r. rozpoczął dwuletnie studia filozoficzne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu, które ukończył 10 czerwca 1971 r. złożeniem egzaminu philosophicum. Następnie podjął w tym seminarium czteroletnie studia teologiczne, które ukończył w 1975 r. po zdaniu egzaminów końcowych zwanych rigorosa. Podczas studiów filozoficznych i teologicznych w Poznaniu ponawiał profesję zakonną: II złożył 7 września 1970 r., III – 7 września 1971 r., natomiast profesję dozgonną złożył 21 kwietnia 1974 r., także w Poznaniu. W czasie studiów w kaplicy Domu Głównego w Poznaniu został wprowadzony w posługi kapłańskie oraz w poznańskiej katedrze przyjął wyższe święcenia: obrzęd tonsury 20 października 1971 r., a dzień później ostiariat i lektorat z rąk bpa Franciszka Jedwabskiego, akolitat 11 marca 1973 r. z rąk przełożonego generalnego ks. Wojciecha Kani. 15 maja 1974 r. święceń diakonatu udzielił mu abp Antoni Baraniak, metropolita poznański. Rok później, 14 maja 1975 r., przyjął święcenia kapłańskie z rąk bpa Mariana Przykuckiego. W podaniu do przełożonego generalnego z prośbą o dopuszczenie do święceń kapłańskich napisał: „Zdaję sobie sprawę z obowiązków, jakie z nich wypływają, pragnę w pełniejszy sposób oddać się służbie Bogu i bliźnim – szczególnie poza granicami naszej Ojczyzny”.

Po święceniach kapłańskich i prymicjach w rodzinnej parafii w Wojniczu, jak prawie każdy chrystusowiec, został skierowany do pracy duszpasterskiej na Pomorze Zachodnie. Najpierw przez wikariusza generalnego ks. Edwarda Szymanka został skierowany na wakacyjne zastępstwo do parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie, a dodatkowo w niedziele dojeżdżał do kaplicy filialnej parafii Radziszewo znajdującej na terenie jednego z prawobrzeżnych osiedli Szczecina: Żydowce-Klucz. 20 sierpnia 1975 r. otrzymał nominację na wikariusza współpracownika w parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Płotach. Była to rozległa parafia, do której należało miasto i ponad 20 wiosek, gdzie znajdowało się siedem kościołów filialnych obsługiwanych duszpastersko przez proboszcza i dwóch wikarych. Każdy z nich odprawiał w każdą niedzielę po cztery Msze Święte. Wikariusze dojeżdżali do kościołów filialnych, zatem ks. Zygmuntowi przypadły w udziale: Potuliniec, Wyszogóra, Siwkowice i Taczały. W parafii tej posługiwał przez rok – do lipca 1976 r. Został wtedy odwołany z parafii w Płotach i przeniesiony na równorzędne stanowisko do parafii pw. św. Michała Archanioła w Dobrzanach. Ta parafia również była rozległa, miała wiele wiosek i kilka kościołów filialnych. Po roku pracy w Dobrzanach 1 lipca 1977 r., na prośbę przełożonego generalnego ks. Czesława Kamińskiego, został przeniesiony przez bpa Jerzego Strobę do parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie, również na stanowisko wikariusza współpracownika. Ta parafia nie miała kościołów filialnych, ale była to centralna i największa parafia w ówczesnym Szczecinie. W Szczecinie pracował przez trzy lata.

W 1980 r. został wyznaczony przez przełożonego generalnego na wyjazd do polonijnej pracy duszpasterskiej we Francji i rozpoczął starania o przyznanie paszportu i potrzebnych wiz. 16 sierpnia 1980 r. otrzymał od biskupa szczecińsko-kamieńskiego Kazimierza Majdańskiego zwolnienie z pracy w parafii oraz w diecezji. Za pracę w diecezji otrzymał podziękowanie od ordynariusza i błogosławieństwo na dalszą pracę kapłańską. W oczekiwaniu na potrzebne dokumenty i na wyjazd do pracy polonijnej we Francji z dniem 2 września 1980 r. został przeniesiony do domu zakonnego w Łomiankach. Tam uczęszczał na kurs języka oraz brał udział w organizowanych przez Urząd ds. Wyznań spotkaniach dla księży i sióstr zakonnych wyjeżdżających na misje i do Polonii. Udział w tych spotkaniach przyspieszał wydanie paszportu. Po załatwieniu wszystkich spraw paszportowo-wizowych 13 stycznia 1981 r., w czasie porannej Mszy Świętej w Domu Głównym w Poznaniu, nastąpiło pożegnanie ks. Zygmunta i jego wyjazd do duszpasterskiej pracy polonijnej we Francji.

Nazajutrz, 14 stycznia 1981 r., był już witany przez prowincjała ks. Wacława Bytniewskiego oraz Współbraci pracujących w prowincji francuskiej. Po przybyciu został skierowany przez prowincjała tymczasowo do pomocy duszpasterskiej w Roubaix na północy Francji. Pod koniec 1981 r. został wyznaczony na polonijnego duszpasterza pomocniczego w Montigny en Ostrevent, gdzie wspomagał w posługiwaniu ks. Ludwika Słomianego. Duszpasterskie posługiwanie ks. Zygmunta w Montigny przypadło na okres stanu wojennego w Polsce, toteż włączył się razem z innymi Współbraćmi w organizowanie lekarstw oraz pomocy materialnej, która była następnie przesyłana paczkami do kraju.

W sierpniu 1984 r. zaistniała nagła konieczność wysłania księdza do prowincji północnoamerykańskiej i ks. Zygmunt otrzymał od przełożonego generalnego ks. Edwarda Szymanka dekret przeniesienia do tej prowincji. Ostatecznie jednak do zmiany nie doszło i pozostał w prowincji francuskiej. 1 grudnia 1984 r. nastąpił nowy rozdział w posługiwaniu ks. Zygmunta: opuścił górnicze tereny północnej Francji, by udać się na południe do Burgundii, do gminy, w której krajobrazie również dominowały hałdy i szyby górnicze. Podjął obowiązki duszpasterskie w Les Baudras, nie tylko dla Polonii, lecz także, na prośbę miejscowego biskupa, obsługiwał jeszcze trzy parafie francuskie, bowiem w diecezji brakowało księży. Ks. Zygmunt, poza wypełnianiem obowiązków duszpasterskich, zaangażował się w rozwijanie i wzbogacanie warsztatu badawczo-naukowego swojego rektora oraz przełożonego generalnego Towarzystwa pierwszej połowy lat 90. XX w. ks. prof. Bogusława Nadolskiego, który mimo pełnienia urzędu przełożonego kontynuował działalność dydaktyczną i naukową w ATK w Warszawie. To wzbogacanie warsztatu odbywało się przez zakupywanie we Francji najnowszych książek i czasopism liturgicznych, które następnie przesyłał do ojczyzny. Ks. Stefański w 1997 r. został wybrany na delegata na mającą się odbyć w kolejnym roku Konferencję Generalną w Poznaniu. W Les Baudras pracował do 1999 r. W tym samym roku podjął obowiązki proboszcza polonijnej parafii w Aulnay-sous-Bois.

W 2000 r. został wybrany przez Współbraci na delegata na X Kapitułę Generalną, która odbyła się w lipcu 2001 r. Podczas tej Kapituły na przełożonego generalnego wybrano ks. Tadeusza Winnickiego, a na wikariusza generalnego – ks. Zbigniewa Rakieja. Na zakończenie obrad X Kapituły ks. Zygmunt 17 lipca 2001 r. został mianowany przez przełożonego generalnego ks. Tadeusza Winnickiego przełożonym prowincjalnym prowincji francusko-hiszpańskiej, a członkami Rady Prowincji zostali mianowani: ks. Antoni Ptaszkowski i ks. Jan Ciągło. Wypełniając obowiązki jako prowincjał, ks. Zygmunt pozostawał na urzędzie proboszcza polskiej wspólnoty w Aulnay-sous-Bois. Podjął też formalne starania o przeniesienie siedziby prowincjalatu z Hesdigneul-lès-Béthune w północnej Francji do znajdującego się w regionie paryskim Aulnay-sous-Bois. (Region paryski bowiem w ostatnich latach stał się głównym miejscem osiedlania się polskich emigrantów przybywających do Francji). Mimo wypełniania wielu obowiązków dokończył studia magisterskie z teologii i 9 grudnia 2003 r. uzyskał na KUL w Lublinie tytuł magistra teologii.

We wrześniu 2007 r. wziął udział z urzędu w XI Kapitule Generalnej Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu, w czasie której na przełożonego generalnego został wybrany ks. Tomasz Sielicki, a na wikariusza generalnego ks. Krzysztof Grzelak. Urząd prowincjała pełnił do 21 września 2007 r. Nowo wybrany przełożony generalny dokonał mianowania nowych władz prowincji: nowym prowincjałem został mianowany ks. Jan Ciągło, dotychczasowy proboszcz w Argenteuil – Sartrouville, a ks. Zygmunt otrzymał podziękowanie od nowego przełożonego generalnego za gorliwe wypełnianie powierzonych funkcji i obowiązków. Rozpoczęty rok duszpasterski o rok opóźnił zmiany personalne w prowincji związane z mianowaniem jej nowego zarządu. W lipcu 2008 r. ks. Zygmunt został przeniesiony z Aulnay-sous-Bois do Rouvroy – Méricourt, by opieką duszpasterską otoczyć ponownie tzw. starą Polonię. Po przejściowych problemach po kilku miesiącach objął tę parafię, ale długo w niej nie pracował, ponieważ w następnym roku podjął decyzję o powrocie do kraju. Duszpasterska placówka w Rouvroy – Méricourt była ostatnią na francuskiej ziemi.

5 maja 2009 r. ks. Zygmunt otrzymał od przełożonego generalnego ks. Tomasza Sielickiego dekret przenoszący go po 28 latach pracy duszpasterskiej we Francji do części Towarzystwa obejmującej Polskę, wraz z podziękowaniem za dotychczasową pracę i realizację misji Towarzystwa w prowincji francuskiej. Po powrocie do kraju 1 lipca 2009 r. przełożony generalny mianował go na trzyletnią kadencję przełożonym domu zakonnego w Częstochowie. Po dwóch latach został odwołany z urzędu przełożonego w Częstochowie i skierowany do domu zakonnego w Puszczykowie w charakterze rezydenta.

Chociaż ostatecznie, z powodu pogarszającego się zdrowia, powrócił do Puszczykowa i tam dokończył żywota, to jednak w ciągu tych ponad siedmiu lat był jeszcze kierowany do różnych posług. 23 lutego 2012 r. otrzymał od wikariusza generalnego dekret kierujący go z dniem 1 marca 2012 r. do domu zakonnego Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Lipnicy w charakterze kapelana sióstr i domu zakonnego. Tam pojawiły się pierwsze, groźne symptomy chorobowe. Posługę kapelana w Lipnicy pełnił do 31 lipca 2013 r., kiedy to dekretem wikariusza generalnego został przeniesiony do Domu Głównego w Poznaniu celem podjęcia bardziej intensywnego leczenia i odbycia rekonwalescencji. Po czterech latach, 15 października 2017 r., został przeniesiony do domu zakonnego przy parafii pw. Katarzyny Aleksandryjskiej w Goleniowie na Pomorzu Zachodnim w charakterze rezydenta. W Goleniowie stan zdrowia ks. Zygmunta jeszcze się pogorszył i stąd powstała potrzeba powrotu do Puszczykowa, dokąd wrócił w kwietniu 2018 r. Była to ostatnia placówka zakonna ks. Zygmunta.

Ks. Zygmunt Stefański SChr zmarł w piątek 1 lutego 2019 roku w Puszczykowie. Przeżył prawie 70 lat, w tym prawie 50 lat życia zakonnego i niespełna 44 lata życia kapłańskiego. Jego pogrzeb odbył się we wtorek 5 lutego 2019 r. i jakże dosłownie w tym dniu zabrzmiały słowa Psalmu 90, odmawianego w oficjum jutrzni za zmarłych, że „miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt, osiemdziesiąt, gdy jesteśmy mocni” (Ps 90[89],10), albowiem Pan Życia i Śmierci odwołał naszego Współbrata do wieczności w 70. roku życia…

Na wspólnej modlitwie i uroczystości pogrzebowej w kościele parafialnym pw. Matki Bożej Wniebowziętej w Puszczykowie wokół pogrążonej w żałobie rodziny (siostrzenic z dziećmi) zgromadziło się ponad 60 kapłanów: zakonnych, zwłaszcza chrystusowców, w tym także tych przybyłych z zagranicy – z Niemiec i Francji (z przełożonymi Prowincji św. Józefa i Matki Bożej Częstochowskiej na czele), diecezjalnych z ks. Romanem Poźniakiem, proboszczem puszczykowskiej parafii na czele, oraz księży rodaków, którzy tak jak śp. ks. Zygmunt pochodzą z parafii św. Wawrzyńca w Wojniczu. Nie zabrakło też najmłodszych chrystusowców – nowicjuszy i kleryków. Przybyły siostry zakonne, miejscowe elżbietanki, a także urszulanki z Lipnicy, misjonarki i wspólnej pracy z Poznania, którym zmarły sprawował w ostatnich latach Msze Święte. W pogrzebie uczestniczyli też znajomi, przyjaciele i delegacje z parafii z Konina, Goleniowa (wraz z pocztem sztandarowym), Płot, Dobrzan i Aulnay-sous-Bois. Najpierw o godz. 13.30 odmówiono różaniec za zmarłego kapłana, a następnie o 14 rozpoczęła się Msza Święta, której, jak i obrzędom ostatniego pożegnania w kościele przewodniczył ks. Ryszard Głowacki SChr, przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego. Homilię natomiast wygłosił starszy Współbrat z seminarium ks. Józef Przekop SChr, w której podkreślił wielkie zaangażowanie ks. Zygmunta w polonijną pracę duszpasterską we Francji oraz wielką życzliwość wobec otaczających go ludzi. Na zakończenie liturgii w kościele przemówił ks. Andrzej Sołopa SChr, przełożony puszczykowskiego domu, który podziękował wszystkim uczestnikom żałobnej uroczystości, przekazał też słowa podziękowań puszczykowskiej służbie zdrowia i wszystkim, którzy opiekują się Współbraćmi w domu chrystusowca seniora w Puszczykowie. Na cmentarzu ostatnie modlitwy przy grobie poprowadził ks. Bogusław Burgat SChr, wikariusz generalny. Tam też słowa podziękowania wypowiedział przedstawiciel wspólnoty polonijnej z Aulnay.

Ks. Zygmunt Stefański SChr spoczął w kwaterze chrystusowców na cmentarzu parafialnym w Puszczykowie, gdzie oczekuje zmartwychwstania.


DOBRY JEZU A NASZ PANIE – DAJ MU WIECZNE SPOCZYWANIE

ks. Bernard Kołodziej SChr