Wszystko dla Boga i Polonii...

Zmarł śp. ks. Zbigniew Pajdak SChr

Ze smutkiem, ale również z głęboką ufnością i wiarą w zmartwychwstanie i życie wieczne informujemy, że w domu zakonnym w Puszczykowie o poranku w sobotę 15 stycznia 2022 r. do wieczności został odwołany nasz Współbrat, śp. ks. Zbigniew Pajdak SChr, l. 88, ongiś wieloletni duszpasterz Polaków na dalekich Antypodach.

Uroczystości pogrzebowe śp. ks. Zbigniewa odbędą się w czwartek 20 stycznia 2022 r. w kaplicy pw. Chrystusa Uchodźcy domu chrystusowca-seniora w Puszczykowie:
•    godz. 13.30 modlitwa różańcowa
•    godz. 14.00 Msza Święta pogrzebowa,
po której odprowadzimy ciało zmarłego kapłana na puszczykowski cmentarz parafialny, gdzie wraz ze Współbraćmi będzie oczekiwać na zmartwychwstanie.

Zmarłego Współbrata polecajmy miłosierdziu Bożemu
Requiescat in pace…

*    *    *

Ks. Zbigniew Pajdak SChr, syn Pawła i Katarzyny z Bernackich, urodził się 25 czerwca 1934 r. w miejscowości Chorosno znajdującej się w powiecie tłumackim w woj. Stanisławowskim na kresach II Rzeczypospolitej. Działania wojenne i zmiany granic państwowych po ich zakończeniu spowodowały, że znalazł się z rodziną na Dolnym Śląsku, gdzie w Ziębicach, w Niższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego, pobierał nauki w zakresie szkoły średniej.
Do Towarzystwa Chrystusowego wstąpił jako uczeń Niższego Seminarium 8 września 1950 r. Rok później, 8 września 1951 r., rozpoczął w Bydgoszczy kanoniczny nowicjat, który uwieńczył złożeniem pierwszej profesji zakonnej 8 września 1952 r. Po pierwszych ślubach wrócił do Ziębic, by kontynuować naukę w Niższym Seminarium, a po jej ukończeniu i ponowieniu ślubów we wrześniu 1953 r. podjąć studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego. W czasie studiów ponawiał zakonną profesję, przyjmował posługi i niższe święcenia. Profesję dozgonną złożył 8 września 1955 r. w Poznaniu, a święcenia kapłańskie przyjął 23 maja 1959 r. z rąk abpa Antoniego Baraniaka.
Po przyjęciu święceń posługiwał w placówkach duszpasterskich Towarzystwa Chrystusowego na Pomorzu Zachodnim i składał wymagane prawem egzaminy wikariuszowskie. Posługiwał w parafiach: pw. Przemienienia Pańskiego w Płotach w latach 1959-1960, pw. Świętych Piotra i Pawła w Szczecinie-Podjuchach przez kolejny rok, w latach 1960-1961 oraz pw. św. Ottona w Pyrzycach w latach 1962-1965. Przez rok, w latach 1961-1962, piastował urząd ekonoma domowego domu głównego w Poznaniu.
W styczniu 1966 r. po uzyskaniu paszportu i potrzebnych wiz udał się do pracy polonijnej w Australii. Posługiwał w wielu ośrodkach duszpasterskich znajdujących się na przedmieściach bądź położonych niedaleko wielkich australijskich miast: w Bankstown i Marayong na przedmieściach Sydney, w Bell Park położonym o ok. 75 km na płd.-zach. od Melbourne, w Bowen Hills i Gold Coast tworzących metropolię Brisbane oraz w Woodville West na przedmieściach Adelajdy. Krótko też posługiwał w Moonah k/Hobart na Tasmanii.
Piastował również odpowiedzialne stanowiska we wspólnocie chrystusowców na Antypodach: był radnym i przełożonym wiceprowincji a następnie prowincji australijskiej. Od stycznia 1969 r. przez pięć lat był pierwszym radnym, od 1974 r. przełożonym wiceprowincji a po erygowaniu w 1978 r. prowincji pw. Świętej Rodziny pierwszym jej przełożonym w latach 1978-1983. Ponadto maju 1975 r. otrzymał od Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego nominację na Rektora Polskiej Misji Katolickiej w Australii, którą to funkcję pełnił do grudnia 1983 r. Za wybitne zasługi w działalności na rzecz społeczności polskiej i zaangażowanie w pracy misyjnej w 2009 r. przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
W maju 2013 r. powrócił do Polski i zamieszkał w domu chrystusowca-seniora w Puszczykowie, gdzie zmarł w sobotni poranek 15 stycznia 2022 r.

*    *    *

W czwartek 20 stycznia 2022 r. zgromadziliśmy się w kaplicy pw. Chrystusa Uchodźcy w puszczykowskim domu chrystusowca-seniora na pożegnaniu zmarłego w sobotni poranek 15 stycznia 2022 r. ks. Zbigniewa Pajdaka SChr, przed laty długoletniego duszpasterza polonijnego na Antypodach. Rozpoczęło się ono od wspólnego odmówienia różańca, który poprowadziła kilkunastoosobowa delegacja rodziny wraz z ks. prałatem Krzysztofem Hajdunem proboszczem parafii zamieszkania brata śp. ks. Zbigniewa pw. Opatrzności Bożej we Wrocławiu. Po różańcu wszystkim zgromadzonym na modlitwie została przypomniana sylwetka Zmarłego a następnie rozpoczęła się Msza Święta pogrzebowa pod przewodnictwem przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej ks. Krzysztofa Olejnika SChr. Wokół ołtarza zgromadziło się ponad 40 kapłanów, głównie chrystusowców z kraju i zagranicy (trzeba odnotować wierną obecność na uroczystościach pogrzebowych Współbraci z Niemiec oraz tych, którzy, podobnie jak śp. ks. Pajdak, posługiwali na Antypodach); duchowieństwo diecezjalne, poza wspomnianym i towarzyszącym rodzinie proboszczem z Wrocławia, reprezentował miejscowy puszczykowski proboszcz ks. kan. Roman Poźniak. Na pogrzeb przybyli również pracownicy i darczyńcy naszego domu seniora oraz siostry misjonarki – s. Alicja Wenc MChR, wikaria generalna i s. Urszula Wojdak MChR, która na zaproszenie śp. ks. Pajdaka organizowała pierwszą placówkę sióstr w Australii.

Homilię w czasie liturgii wygłosił ks. Tadeusz Zachara SChr, przyjaciel Zmarłego, którego rodzinne dzieje skrzyżowały się po wojnie z dziejami rodzinnymi śp. ks. Zbigniewa w dolnośląskich Stoszowicach i który przyjmował go w maju 2013 r. na ojczystej ziemi jako przełożony puszczykowskiego domu. Przypominał w niej o kruchości i przemijalności życia ziemskiego, a co za tym idzie – o nieuchronności śmierci i potrzebie przygotowania się na nią nie będą wtedy ważne nasze tytuły, osiągnięte zaszczyty, pełnione funkcje i urzędy, pozostanie sam człowiek ze swoimi słabościami, ale też z dobrymi uczynkami. Na to wskazuje, mówił homilista, odczytana podczas liturgii Ewangelia o przepasanych biodrach, zapalonych pochodniach i czuwaniu (por. Łk 12,35-40). Nic śmierci nie zatrzyma, kontynuował, dlatego ważne jest wzrastanie w cnotach, w wierze i miłości, bo one w dniu sądu będą naszymi adwokatami. Warto zatem podejmować taką refleksję i pytać: co uczyniliśmy dla naszych bliźnich, co dla nas było i jest najważniejsze i czy stawaliśmy się i stajemy się przyjaciółmi, bliskimi dla tych, których Pan stawia na drogach naszego życia? W odniesieniu do zmarłego Współbrata odpowiedź na postawione przez kaznodzieję pytania mogliśmy znaleźć w nadesłanych świadectwach i wspomnieniach jego australijskich parafian, które zostały odczytane pod koniec Mszy. Zmarły Współbrat bowiem mocno i pięknie wpisał się w emigracyjne żywoty naszych Rodaków, którzy w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia na kontynencie australijskim poszukiwali dla siebie lepszego życia: był dla nich prawdziwym ojcem i przewodnikiem, i nie tylko duchowym.

Modlitwę w kaplicy domu chrystusowca-seniora zakończyły obrzędy ostatniego pożegnania pod przewodnictwem ks. Generała i podziękowania za udział w pogrzebie, a także za opiekę nad Zmarłym przełożonego domu ks. Zbigniewa Kutnika SChr. Ks. Kutnik poprowadził teżostatnie modlitwy przy zakonnym grobowcu na cmentarzu parafialnym w Puszczykowie.

fotogaleria z uroczystości pogrzebowych znajduje się w serwisie www prowincji pw. Świętej Rodziny


230 3618

Towarzystwo Chrystusowe

ul. Panny Marii 4, 61-108 Poznań, tel. +48 61 64 72 100

2014 - 2024 © Wszelkie Prawa Zastrzeżone