Na stronach www prowincji Świętej Roodziny przeczytamy o spotkaniu ministra Dziedziczaka z przedstawicielami Polonii australijskiej. Ks. Zdzisław Malczewski, rektor PMK w Brazylii przesłał do redakcji kalendarium szeroką relację z podobnego spotkania z przedstawicielami brazylijskiej społeczności polonijnej:
Ze względu na trwającą pandemię minister Jan Dziedziczak – Pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą nie ma możliwości odwiedzania środowisk polonijnych rozproszonych po całym świecie. Z tego też powodu od pewnego czasu spotyka się z rodakami za pośrednictwem internetu, organizując wideokonferencje.
12 lutego 2021 r. minister Jan Dziedziczak wraz z dyrektorem swojego gabinetu Janem Badowskim spotkał się z 17 wybranymi przedstawicielami brazylijskiej społeczności polonijnej, w którym uczestniczyli także Jakub Skiba ambasador Polski z Brasílii, Marta Olkowska konsul generalna z Kurytyby. W zebraniu trwającym trzy godziny uczestniczyła również Regina Jurkowska dyrektor Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Zaproszeni do spotkania z ministrem Janem Dziedziczakiem reprezentowali środowiska polonijne z następujących stanów: Paraná, Santa Catarina, Rio de Janeiro, Rio Grande do Sul, São Paulo. Wśród uczestników zebrania był obecny przedstawiciel ze stolicy Brasílii (prof. Henryk Siewierski dyrektor katedry polonistyki i literatury im Kamila Cypriana Norwida stołecznego Uniwersytetu [UnB]), jak też ks. Zdzisław Malczewski SChr rektor Polskiej Misji Katolickiej w Brazylii. Między uczestnikami byli również dwaj konsulowie honorowi Rzeczypospolitej z Porto Alegre i São Paulo.
Zebranie otworzył ambasador, który witając uczestników, podziękował ministrowi Janowi Dziedziczakowi za inicjatywę spotkania się on-line z reprezentantami organizacji polonijnych, uczelni brazylijskich, duszpasterstwa polonijnego. Oficjalny przedstawiciel rządu polskiego w Brazylii podziękował ministrowi za inicjatywę zorganizowania tego nadzwyczajnego zebrania. Z kolei nastąpiło przedstawienia się poszczególnych Polonusów. Każdy w kilku zdaniach przedstawił realizowaną misję w społeczności polonijnej. Oczywiście, nie potrzeba wyjaśniać, że zebraniu przewodniczył minister Jan Dziedziczak. Wspomniał swoja wizytę sprzed dwóch lat w Brazylii, kiedy to uczestniczył w uroczystościach 60-lecia posługi chrystusowców wśród tutejszej Polonii. Przedstawiciel rządu podkreślił, że pobyt w Kurytybie oraz wybranych miasteczkach i koloniach polonijnych zapisały się głęboko w jego pamięci. Nota bene program kilkudniowej wizyty przedstawiciela Sejmu RP przygotowany był wspólnie przez Marka Makowskiego ówczesnego konsula generalnego w Kurytybie i rektora PMK, który zaprosił posła na wspomniane uroczystości. Spotkanie było bardzo bogate nie tylko ze względu na przemówienie ministra, który wykazywał zainteresowanie i zatroskanie obecnego rządu, społecznością polonijną w świecie. Państwu Polskiemu zależy bardzo na tym, aby Polonia zachowała wartości przywiezione z Ojczyzny, ale – o czym z naciskiem mówił minister – dbała o przekaz języka i kultury następnym pokoleniom. Dużo uwagi poświęciliśmy sprawie nauczaniu języka polskiego nie tylko w rodzinach, czy organizacjach polonijnych, ale przede wszystkim w brazylijskich publicznych szkołach. Podczas dyskusji o tej kwestii zabrał także głos rektor PMK mówiąc, że przed kilku laty gubernator stanu Rio Grande do Sul ustanowił prawo o nauczaniu drugiego języka ojczystego. To znaczy, w środowiskach, gdzie większość stanowią np. potomkowie polskich osadników, to w szkołach publicznych można uczyć języka polskiego, jako drugiego po portugalskim, będącym językiem ojczystym. Problem jest ten, że nie mamy nauczycieli polonistów. Jest jedna nauczycielka z Polski, która uczy w Papanduva, w stanie Santa Catarina. W Polsce są dwie osoby czekające na możliwość przybycia do Brazylii i podjęcia się roli nauczyciela języka polskiego.
Zakończyło się zaprezentowanie przez uczestników rzeczywistości tutejszej Polonii i jej zapotrzebowaniu na wsparcie z Polski. Jestem przekonany, że Polonusi nie spodziewali się tematyki zaprezentowanej przez ministra Jana Dziedziczaka, a mianowicie w szerszym wywodzie minister mówił o tym czego Polska oczekuje od Polonii. Jestem świadom tego, że potomkowie polskich imigrantów biorący udział w tym spotkaniu, usłyszeli po raz pierwszy tak postawioną kwestię. Bowiem przez lata Polonia nauczyła się oczekiwać różnorodnego wsparcia z kraju pochodzenia swoich przodków. Natomiast – osobiście biorąc udział (przez tyle już lat pobytu w tym kraju) w różnych spotkaniach Polonii z przedstawicielami Państwa Polskiego – nigdy nie słyszałem postawionego w tym stylu zapytania skierowanego do Polonusów! Polska ma prawo od nich oczekiwać na pewne zaangażowania do obrony jej dobrego imienia, ale także innych kwestii, jakie do nas docierają z kraju pochodzenia. Mówiąc krótko: coś za coś. Polonia otrzymuje, ale winna też coś dać z siebie dla Polski!
Głos zabrał także dyrektor Jan Badowski, który przedstawił kwestię składania wniosków o pomoc np. podręczników do nauki języka polskiego, czy zakup strojów dla zespołów tanecznych. Aktualnie takie wnioski wpływają do Rządu przez pośrednictwo polskiej osoby prawnej. Najczęściej Polonia korzysta z pośrednictwa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Dyrektor podawał również konkretne sumy, jakie w ubiegłym roku polski podatnik za pośrednictwem Rządu skierował dla Polonii w Brazylii.
Pod koniec spotkania poprosił o głos Sergio Sechinski konsul honorowy w stanie Rio Grande do Sul. W swoim dłuższym wystąpieniu po portugalsku (przy ministrze Dziedziczaku była tłumaczka, która tłumaczyła na język polski to co przedstawiał wspomniany konsul honorowy. Mianowicie w oparciu o doświadczenie trzymiesięcznego kursu j. polskiego on-line, który prowadziła pod koniec ubiegłego roku Małgorzata Siewierska polonistka z katedry wspomnianej powyżej stołecznej uczelni, że osoba ucząca języka ojców może wplatać wiele bogactwa związanego z polską kulturą. Ponadto prosił o pomoc na wskazywanie artystów z Polski, którzy pobierają niezbyt wygórowane honoraria za swoje występy. Np. muzyk, recytator poezji czy literatury polskiej. Właśnie tacy przedstawiciele współczesnej polskiej kultury mogliby w wielu społecznościach polonijnych ukazać aktualną różnorodną kulturę polską.
Ambasador dokonał podsumowania tego trzygodzinnego zebrania. W swoim wystąpieniu dyplomata nakreślał swoją wizję współpracy z Polonią brazylijską. Trzy głosy, a mianowicie ministra, ambasadora oraz konsula honorowego w RS – jestem o tym głęboko przekonany – zamykały się w jedną całość. Po wygaszeniu pandemii czeka nas praca w kierunku wskazanym przez te trzy osoby. Aby przyszła praca społeczności polonijnej przyniosła oczekiwane owoce dla niej samej, jak też i dla Polski winniśmy podjąć wysiłek współpracy opartej o wspólnotowość i solidarność.
Ministrowi Janowi Dziedziczakowi należy się wdzięczność za inicjatywę spotkania z przedstawicielami Polonii brazylijskiej! Winniśmy podtrzymywać nadzieję, że po przezwyciężeniu Covid-19 liderzy polonijni w łączności z nauczycielami akademickimi z Kurytyby i Brasílii będą podejmować z zaangażowaniem różne inicjatywy promocji Polski w Brazylii. Aktualnie mamy w tym kraju bardzo dobry klimat polityczny, który umożliwia nam nie tylko prowadzenie różnorodnej działalności polonijnej, ale także stawania się konkretnym pomostem w zbliżaniu naszych Ojczyzn: Brazylii i Polski!
ks. Zdzisław Malczewski SChr