W niedzielę 16 lutego 2014 roku odbyło się oficjalne pożegnanie trzech sióstr albertynek: s. Joanny Wiczyńskiej, przełożonej, s. Marii Łaga i s. Szymony Grzywniak. Przełożona prowincji poznańskiej zgromadzenia sióstr albertynek odwołała siostry do ojczyzny ze względu na potrzebę obsadzania placówek w Polsce. Siostry albertynki pracowały w domach opieki prowadzonych przez Towarzystwo Chrystusowe w Anglii prawie 12 lat. Najpierw w Domu Polskim w Manchester od 2002 do 2011 roku, a w Domu Jasna Góra od 2006 do 2014 roku. Pierwsze siostry, które przyjechały w 2002 roku to: s. Wita Talarowska, s. Elżbieta Dudzińska i s. Aleksandra Kajut. W różnych okresach czasu pracowały jeszcze: s. Hanna Bielik, s. Chrystiana Bieda, s. Klara Szarafińska, s. Anna Kocińska, s. Izabela Dyrda, s. Mariola Kawecka, s. Andżelika Mrugowska, s. Klara Czepułkowska, s. Anastazja Borkowska, s. Sergia Walczak.

Siostry wyjadą do Polski 1 marca, ale uroczyste pożegnanie odbyło się trochę wcześniej, aby dać możliwość uczestniczenia w tym pożegnaniu różnym gościom. Przyjechał ks. prowincjał Wojciech Świątkowski, ks. proboszcz Stanisław Wąchała, dyrektor naszych domów Krysia Majewska, manager domu Jasna Góra Anna Ławniczak oraz osoby szczególnie oddane siostrom: państwo Mańkowscy z córką, Genia Marzec i Leszek Pawlik. Marek Hebda nie mógł być obecny z powodu choroby mamy. Byli również brat i bratowa księdza kapelana.

Mszy świętej dziękczynnej w intencji sióstr przewodniczył ks. prowincjał, a przed błogosławieństwem ks. kapelan wręczył każdej siostrze na pamiątkę pracy w naszym domu dużą i oprawioną fotografię rezydentów i sióstr, zrobioną w kaplicy w dzień Bożego Narodzenia 2013 roku.

W czasie obiadu przemawiali goście, dziękując siostrom za pełną poświęcenia pracę dla naszych podopiecznych. Ksiądz prowincjał powiedział: "żadne słowa nie będą adekwatne do tego, co siostry tutaj zrobiły. Jesteśmy wdzięczni, że siostry troszczyły się o to dzieło, którym był i jest Dom Polski i Dom Jasna Góra". Siostra Joanna podziękowała w słowach: "Nie pozostaje mi nic innego jak podziękować i wyrazić swoją wdzięczność za to, że mogłyśmy tutaj pracować, że mogłyśmy doświadczyć chociaż trochę tej historii Polski. Bo nie ukrywam, że moje wychowanie przebiegało w Polsce komunistycznej, gdzie o losach tych naszych rodaków, których tutaj spotkałyśmy, często nie miało się najmniejszego pojęcia. Jest to bardzo cenne doświadczenie i to spotkanie ze „starą emigracją”. Pozostanie w naszym sercu na zawsze wdzięczność i modlitwa. I o tej modlitwie pragniemy zapewnić wszystkich rezydentów i wszystkich, z którymi zetknęliśmy się w parafii Manchester i tutaj w Huddersfield".

Ks. Jan Wojczyński TChr.

Wiecej zdjęć tutaj.


20 lutego 2014r. 1765 Drukuj

Towarzystwo Chrystusowe

ul. Panny Marii 4, 61-108 Poznań, tel. +48 61 64 72 100

2014 - 2024 © Wszelkie Prawa Zastrzeżone

projektowanie, design, stron www, design,branding, projektowanie logo, aplikacje mobilne