Na dobry początek… , to nie tylko tytuł październikowego skupienia dla lektorów i studentów, ale również przesłanie dla każdego we wspólnocie uczniów Chrystusa. Sięgnęliśmy w rozważaniach do podręcznika chrześcijańskiego powołania, jakim jest Ewangelia wg św. Marka. Posługiwaliśmy się jedną z najstarszych praktyk czytania, medytowania, kontemplowania Słowa Bożego, czyli lectio divina. Perykopą, która miała wprowadzić w poznanie Jezusa, nawiązanie z Nim relacji, był fragment Mk 1,1-13. Uczestnikami dnia skupienia w Międzyzdrojach byli chłopcy – lektorzy z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie, św. Ducha w Szczecinie Zdrojach, św. Ottona w Pyrzycach i z Poznania. Zjawili się już piątkowego wieczoru 10 października, by rozpocząć kolacją, dzieleniem się oczekiwaniami. Po krótkiej integracji zapoznali się z metodą spotkania ze Słowem Bożym, po czym miało miejsce wprowadzenie w lectio. Następny dzień był bogatszy, po jutrzni i śniadaniu podjęliśmy wyzwanie sięgania głębiej w modlitwę, czyli medytację – pytając, co Bóg do nas mówi. Po przyrządzonym wspólnymi siłami obiedzie poszliśmy nad morze. Wieczór był wielkim podsumowaniem, bowiem dzięki gościnności sióstr boromeuszek, mogliśmy uczestniczyć we Mszy św., a po niej w prawie godzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu udzielić odpowiedzi Bogu na Jego znaki (oratio) i uczyć się zjednoczenia z Panem, w trwaniu bez słów (contemplatio). Na zakończenie dnia, jeszcze przed kompletą, kibicowaliśmy polskiej drużynie piłkarskiej rywalizującej z Niemcami.
W niedzielę, po wspólnej Mszy św. z mieszkańcami Międzyzdrojów i gośćmi podsumowaliśmy w domu nasze skupienie. Ufam, że lektorzy będą częściej sięgać po Słowo, aby ono było odpowiedzią na nurtujące ich pytania, ale też aby nim żyli i autentycznie je proklamowali.
Następne spotkanie w Poznaniu 14 listopada, na którym podejmiemy temat czasu decyzji, czyli jak rozpoznawanie mojego powołania ma się do powołanie pierwszych uczniów.
ks. Marcin Stefanik TChr