Niedziela Palmowa (28.04.) obchodzona w Grecji razem z Kościołem prawosławnym przejdzie do historii życia naszych rodaków, katolików którzy od kilkunastu lat mieszkają w 300 tys. portowym mieście Patra na Peloponezie.

Dzięki zaangażowaniu nowego duszpasterza z Towarzystwa Chrystusowego ks. Jerzego Chorzempy, który od pół roku posługuje katolikom w turystycznym Nafplio, zostało zorganizowane modlitewne spotkanie naszych Rodaków w kościele katolickim pw. św. Andrzeja w tym dużym mieście. 28 kwietnia o godz. 19 została odprawiona pierwsza Msza Święta w języku polskim dla mieszkających w tej części Peloponezu naszych rodaków. Tę Eucharystie sprawował ks. Wiesław Wójcik TChr – dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego (IDE).

Miejscowy młody proboszcz, Grek, który okazał wiele życzliwości i otwartości poprosił ks. Jerzego, aby jedną niedzielę w miesiącu poświęcał Polakom tu zamieszkałym tymczasowo i na stałe. Niech list otrzymany od rodaków z Patry będzie najlepszym świadectwem przeżyć duchowych tych, którzy od wielu lat nie uczestniczyli we Mszy Świętej w ojczystym języku.

LIST OD RODAKÓW Z PELOPONEZU
Właśnie minęły święta Paschy w upalnej i zielonej Grecji. Kościół prawosławny z katolickim razem w tym roku celebrował najważniejsze i najbogatsze w liturgię święta chrześcijańskie. W Niedzielę Palmową - 28 kwietnia br. - w dniu upamiętniającym uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy miało miejsce niezwykle wzruszające modlitewne spotkanie Rodaków mieszkających tutaj i zrzeszonych w Związku Polaków Zachodniej Grecji i Wysp Jońskich. Dzięki otwartości i gościnności Księdza Georges Degas, Proboszcza jedynego kościoła katolickiego pod wezwaniem św. Andrzeja w 300 tys. mieście Patras została odprawiona pierwsza polska Msza święta. Odprawił ją przybyły z pomocą duszpasterską Ksiądz Wiesław Wójcik, chrystusowiec, dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego w Poznaniu. Inicjatorem gromadzenia nas Polaków na modlitwę w jedną niedzielę miesiąca jest Ks. Jerzy Chorzempa, chrystusowiec, który od sześciu miesięcy ogarnia troską duszpasterską katolików mieszkających w oddalonym od nas 180 km - pięknym turystycznym mieście Nafplio. Wyciszeni, skupieni i z radością w sercu trzymaliśmy w rękach gałązki palmowe, symbole zwycięstwa i chwały. Przygotowanie do tej Mszy Swiętej trwało przez wiele dni, dlatego wzbudzało lęk i emocje pośród wielopokoleniowej grupy Polaków zamieszkałych na tym terenie. Wielu z nich przyjechało tutaj trzydzieści lat temu. Mają dzieci i wnuki. Nie mieli dotychczas okazji i możliwości praktykowania swojej wiary, korzystania z sakramentu spowiedzi św. A przede wszystkim uczestniczenia w nabożeństwach w polskim języku. Opuścili swój kraj w różnych okresach życia i to z różnych przyczyn. Wielka potrzeba duchowa została nareszcie zaspokojona. Wzruszenie ogarnęło serca zwłaszcza tych Rodaków, którzy w ostatnim czasie odprowadzili na cmentarz swoich bliskich i mieli pragnienie modlitwy za nich. Wielu z nas nie mogło dopełnić formalności związanych z chrztem swoich dzieci i miało trudności z przygotowaniem do Pierwszej Komunii św. Od wielu lat wtopieni w grecką rzeczywistość niektórzy nie pamiętali formuły spowiedzi św. i nie mieli okazji przeczytać głośno w kościele Słowa Bożego. To nadzwyczajne wspomnienie Pierwszej Komunii świętej, bierzmowania, Wielkiego Postu i Świat wielkanocnych razem z rodzina w radości i spokoju zmusiły wielu Polaków do zadumy nad sensem życia i przemijaniem..... „Zatrzymaj się, masz we mnie przystań.”