Chór Madrygalistów Poznańskich im. Wacława z Szamotuł pod dyrekcją dr Jerzego Fiszbacha nie po raz pierwszy koncertował za granicą, jednak jego ostatni pobyt w Grecji w dniach od 3 do 15 listopada 2013 roku był pod wieloma względami wyjątkowy.
Zaproszeni do Nafplio przez miejscowego duszpasterza - chrystusowca ks. Jerzego Chorzempę TChr pozyskaliśmy nie tylko możliwość prezentacji naszego repertuaru w tej pięknej miejscowości i jej okolicach, ale także szczególny dar od Pana Boga w osobie oddanego nam bez reszty kapłana, który od pierwszego do ostatniego dnia tej niezwykłej gościny był nam zatroskanym po ojcowsku przyjacielem i faktycznym, choć niemianowanym formalnie kapelanem.
Jeśli w życiu człowieka „wszystko jest łaską”, to spotkanie z księdzem Jerzym było łaską szczególną. Karmił nas codziennie Eucharystią i mądrze zharmonizowanym z okolicznościami życia słowem Bożym. Był z nami i przy nas wszędzie: w powierzonej sobie świątyni, przy posiłkach w stołówce, podczas wyjazdów autokarem jako cenny przewodnik, w czasie naszych chóralnych występów w Atenach, Patrze, Tolo czy w samym Nafplio, w chwilach nadmorskiej rekreacji i kąpieli, częstej rozmowie i modlitwie, ale także w tym swoim dobrym i mądrym spojrzeniu i ciepłym uśmiechu, którym szczodrze obdarzał nas wszystkich i każdego z osobna. Najwyraźniej gorliwość i entuzjazm, z jakim pełnił swą kapłańską posługę na poprzednich placówkach zagranicznych, nie opuściły go także tutaj w Nafplio, gdzie wkłada wiele wysiłku i starań, by zapewnić duszpasterską opiekę zarówno swoim rodakom, jak i wszystkim, którzy odpowiedzą na jego apostolskie zaangażowanie. Za ten codzienny kapłański trud i autentyczny zapał, za to ojcowskie zatroskanie jesteśmy naszemu księdzu, bo tak chyba nie zabroni nam się nazywać serdecznie wdzięczni.
Codzienne homilie, wygłaszane podczas Mszy Świętych to zasiew Słowa, które głęboko zapada w duszę i nie może nie wydać owocu w swoim czasie.... Być może taki był zamysł naszego Gospodarza, by homilie te ułożyły się w spójny blok nauk rekolekcyjnych, które tutaj – na ziemi greckiej – miały wydźwięk szczególny, bowiem ich wieczna miłość i aktualność polega przecież na tym, że zostały zaadresowane bezpośrednio do nas, rodaków, a nie tylko, jak to było, kiedy św. Paweł kierował swoje listy do mieszkańców Koryntu, Filippi i Salonik.
W jednym z czytań mszalnych, opatrzonych komentarzem ks. Jerzego, usłyszeliśmy fragment Listu św. Pawła do Rzymian, w którym Apostoł Narodów stwierdza, iż „nikt nie żyje dla siebie, lecz żyje dla Pana, a wszyscy zaś żyjemy dla Boga”. Zapewne trudno byłoby znaleźć słowa, które trafniej charakteryzowałyby kapłańską posługę naszego księdza, jako że każdego dnia ksiądz Jerzy ilustrował je swoim życiem. Takich kapłanów Kościół i świat dzisiaj potrzebuje, wrażliwych artystów trafnie odczytujących ewangeliczną partyturę i wskazówki swego Mistrza, Kompozytora Wszechrzeczy i Ojca wszystkich ludzi.
Opuszczając bogatą w historyczne zabytki i przyrodnicze osobliwości ziemię grecką, wyrażamy dziś wielką wdzięczność Panu Bogu za wszelkie doznane tu dobro i przeżywane piękno, a w szczególności za dar spotkania i dialogu z księdzem Jerzym. Kochanemu nam Ojcu, nie zapominając o Tobie w modlitwach, życzymy Ci zdrowia i wytrwałości potrzebnej w kontynuacji różnych kapłańskich działań, by ich ziarno padało na ziemię żyzną i urodzajną. Pomni zaś Twojego wezwania podczas każdorazowo spełnianej Eucharystii, wezwania pełnego entuzjazmu i wewnętrznego przekonania raz jeszcze – gremialnie i unisono oprócz wyrazów najszczerszej wdzięczności przekazujemy Ci znak pokoju ze słowami: Gratia et caritas Domini nostri Jezu Christi sit Tibi semper!·
Witalis Nowicki z Madrygalistami Poznańskimi im. Wacława z Szamotuł.
Więcej informacji w artykule z greckiej prasy tutaj. Kilka zdjęć tutaj.