Poświęcenie w niedzielę 7 września 2025 r. znajdującej się u zbiegu ulic Jaśkowiaka i Lewandowskiego na poznańskim osiedlu Morasko-Radojewo odnowionej figury Matki Bożej dopełniła szereg uroczystości w parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela: rozpoczął je odpust parafialny w dzień liturgicznego wspomnienia męczeństwa ostatniego proroka Starego Testamentu pod przewodnictwem ks. kan. Andrzeja Niwczyka, proboszcza z parafii sąsiedniej w Suchym Lesie, a wcześniej, w latach 1995-2014, proboszcza moraskiej parafii. Kolejnym etapem były parafialne dożynki w ostatnim dniu sierpnia 2025 r. A w przededniu święta Narodzenia NMP parafianie i goście oraz siostry misjonarki Chrystusa Króla z sąsiadującego z kościołem swojego Domu Generalnego zgromadzili się na wspólnej modlitwie we wspomnianej świątyni pod przewodnictwem swojego proboszcza ks. Mateia Catargiu SChr.
Aby jeszcze bardziej i donioślej przeżyć to wydarzenie oraz zakosztować atmosfery sprzed stu lat, kiedy to ówcześni polscy mieszkańcy Moraska stawiali figurę, Msza Święta była sprawowana w języku łacińskim w szatach liturgicznych z tamtej epoki. Obrazy związane z dniem postawienia i poświęcenia statuy Maryi, Królowej Polski próbował nakreślić pan Waldemar Grobelny, radny parafialny w słowie wprowadzenia do ceremonii pobłogosławienia odnowionej figury, która nastąpiła po Mszy Świętej, gdy wszyscy uczestnicy przy niej się zgromadzili. Kreślił go na podstawie znanych informacji, przypominając postaci ówczesnych mieszkańców, którzy mogli być obecni na uroczystościach przed stu laty: byli to m.in. ks. Stanisław Wężyk, dokonujący poświęcenia figury proboszcz parafii Chojnica-Morasko, kleryk Stefan Hain (który jako kapłan był kustoszem i dyrektorem archidiecezjalnego archiwum i muzeum), student Franciszek Jaśkowiak (późniejszy krajoznawca promotor turystyki i ochrony przyrody), nauczyciel Baltazar Lewandowski, adwokat i pierwszy wojewoda poznański Witold Celichowski, a może nawet mieszkający wówczas w pobliskim Chludowie jeden z ojców polskiej niepodległości Roman Dmowski. Natomiast obecność na poświęceniu odnowionej figury ułanów oraz Capelli Zamku Rydzyńskiego (kwintetu instrumentów dętych blaszanych, w której gra parafianin Mieczysław Leśniczak), a ponadto gromki, wspólny śpiew Hymnu narodowego, „Z dawna Polski tyś Królową”, „Boże coś Polskę”, uświetniły niedzielną uroczystość, a także stanowiły przypomnienie atmosfery tamtych dni.
Trzeba podkreślić zaangażowanie w to dzieło wielu parafian, nie tylko członków rad duszpasterskiej i ekonomicznej, za które serdecznie dziękujemy. Słowa wdzięczności kierujemy ku radnym i zarządowi osiedla Morasko-Radojewo, którzy przyszli z pomocą szczególnie w sprawach urzędowych. Dziękujemy również Pracowni Artystycznej «Zapomniana Miłość», która dokonywała prac renowacyjnych.
Po zakończonej ceremonii, niedzielne popołudnie upłynęło pod znakiem rodzinnego festynu, w którym licznie wzięli udział parafianie oraz mieszkańcy sąsiednich osiedli.
Królowo Korony Polskiej, miej nas w swojej opiece! – napis umieszczony na cokole statuy był modlitwą ją stawiających z okazji obchodzonego w całej Polsce po raz pierwszy święta ku czci NMP Królowej Polski (jak stanowi potwierdzony autorytetem papieża Piusa XI dekret Kongregacji Świętych Obrzędów zob. „Miesięcznik Kościelny dla Archidiecezji Gnieźnieńskiej i Poznańskiej” R. 39[1924], nr 12, s. 72), potem modlitwą tych, którzy po II wojnie światowej wznieśli kolejną (bo tę pierwszą zniszczyli niemieccy okupanci w noc sylwestrową 1939 r.) i jest wołaniem współczesnego pokolenia wiernych parafii Ścięcia św. Jana Chrzciciela (w dniu poświęcenia odnowionej figury, a także na co dzień, gdy przy niej będziemy się spotykać by chwalić Pannę Świętą, naszą Matkę, Królową i Opiekunkę).
