22 października 1948 roku w Warszawie zmarł Czcigodny Sługa Boży kard. August Hlond, Prymas Polski, Założyciel Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej.
Poznań żegnam bez lęku i troski. Natężenie jego życia kościelnego pobije rekordy przeszłości, nim jeszcze spalona katedra przyoblecze się w stylową szatę, nim urbanistyczny ład zagości w rozwalonym Chwaliszewie, nim stołecznym życiem zatętnią osmolone dymem gruzy miasta Przemysława. Was nie żegnam. Między nami nie ma dali. Wszędzie nas łączą Potulice i potulicki duch. W nim zawsze się odnajdziemy. Bądźcie tymi, którymi ślubowaliście być: wskazujcie drogi Boże pielgrzymstwu polskiemu. W pokorze i ofierze zupełnej, a nade wszystko w bezgranicznym umiłowaniu duszy polskiej służcie sprawie Królestwa Bożego tam, gdzie ojczyste tęsknoty toczą i łamią serca. – słowa te zapisał w «Księdze Pamiątkowej» Towarzystwa Chrystusowego nasz Założyciel, Czcigodny Sługa Boży kard. August Hlond, gdy z końcem kwietnia 1946 r. opuszczał Poznań, by podjąć pasterskie posługiwanie w archidiecezji warszawskiej. Są przypomnieniem naszej misji służenia Chrystusowi Królowi, poszukiwania i przyprowadzania do Niego polskich emigrantów, ale także wezwaniem do budowania wspólnoty…
A zawarte w przesłaniu, że między nami nie ma dali wypełnia się szczególnie w dniu rocznicy śmierci Kardynała Założyciela, kiedy jako jego duchowi synowie łączymy się w modlitwie w intencji jego beatyfikacji. Dlatego nie mogło nas zabraknąć w miejscach naznaczonych jego biskupią posługą – w prymasowskiej bazylice w Gnieźnie, gdzie zostało złożone serce Prymasa Hlonda i w archikatedrze warszawskiej, gdzie jest jego grób. Do Gniezna pielgrzymowali klerycy ze swoimi wychowawcami i mieszkańcy domu głównego z jego przełożonym oraz ekonomem generalnym na czele. W piątek 22 października 2021 r. wieczornej uroczystej Mszy Świętej w Gnieźnie przewodniczył rektor naszego seminarium ks. Jan Hadalski SChr, a okolicznościową homilię wygłosił ks. Tomasz Mikulak SChr, redaktor naczelny „Mszy Świętej” i odpowiedzialny za Księgę Fundatorów i Darczyńców zgromadzenia. W Warszawie natomiast koncelebrowanej Mszy Świętej przewodniczył ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz parafii katedralnej a homilię wygłosił ks. Leszek Kryża SChr, dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie.
Ewangelia piątku XXIX tygodnia w ciągu roku (zob. Łk 12,54-59), słyszeliśmy w rozważaniu w Gnieźnie, wskazuje na Jezusa, który uwrażliwia na rozpoznawanie znaków czasu: nie chodzi tylko o zjawiska i zmiany zachodzące w przyrodzie, lecz raczej o umiejętność dostrzeżenia Bożej obecności i działania w naszym życiu. Do tego też wzywa nieustannie Kościół. O to apelował wspominany w liturgii w dzień rocznicy śmierci naszego Założyciela Święty Papież Jan Paweł II, który na początku swojego pontyfikatu wołał o otwarcie się na Chrystusa i na Jego łaskę, bo On jeden ma słowa życia wiecznego. Do tego zachęcał i nasz Założyciel, który w liście pasterskim «W sprawie jubileuszu Odkupienia» pisał:
Trzeba w życiu zbiorowym rozbudowywać pierwiastki chrześcijańskie. Reklamie i propagandzie racjonalizmu i laicyzmu przeciwstawić trzeba zdwojony czyn katolicki. Trzeba odważnie doprowadzać ducha ewangelicznego tam, gdzie się snuje życie publiczne, […] Trzeba […] zrewidować swoje stanowisko i katolickim czynem obywatelskim naprawić publiczne grzechy i zaniedbania. […] Trzeba wrócić do czystego i pełnego chrześcijaństwa. Trzeba się zająć poważnie swoją duszą i swym zbawieniem. Trzeba życie swoje wydźwignąć na wyżyny prawa Chrystusowego. Trzeba się stanowczo odwrócić od grzechu. Trzeba się zawierzyć łaskom Odkupienia, trzeba z nimi współdziałać i przy ich pomocy zdążać ku szczytom doskonałości chrześcijańskiej. Chrystus musi się stać naszym życiem (zob. AH, t. I, cz. I – Listy pasterskie, s. 138-144).
fot. ks. Leszek Kryża SChr (Warszawa), kl. Patryk Jaroszek SChr (Gniezno)