Adwentowy dzień skupienia i braterskie spotkanie chrystusowców posługujących we Francji i Grecji odbyły się we wtorek 19 grudnia 2017 roku w Bruay La Buissière.
W programie tego spotkania przewidziane są stałe elementy: duchowe przygotowanie do Świąt Narodzenia Pańskiego pod przewodem ks. Marcina Stefanika SChr, referenta powołaniowego, wspólna modlitwa w Hesdigneul-lès-Béthune, w miejscu oczekiwania na zmartwychwstanie 10 chrystusowców, którzy ongiś posługiwali na francuskiej ziemi a także poczucie atmosfery wigilijnej wieczerzy ze składaniem świątecznych życzeń, łamaniem się opłatkiem i dwunastoma tradycyjnymi postnymi potrawami przygotowanymi przez Siostry Sercanki w ich klasztorze w Fouquières-lès-Béthune.
W konferencji ascetycznej ks. Marcin zwrócił uwagę na duchowe dziedzictwo, jakie zostawili nam Założyciel i Współzałożyciel. Nawiązał do słów Prymasa Hlonda, które znalazły się w jednym z jego listów datowanych na rok 1935: „nowe czasy, nowe zadania, nowe formy pracy – ale duch powinien zostać ten sam, tylko pogłębiony, konsekwentniej w życiu realizowany”. Stały się one inspiracją do sięgnięcia pamięcią do pierwotnej gorliwości i słów ojca Ignacego, który w swoich pismach wyjaśniał, jak utrzymać dobrego ducha Towarzystwa. Nakreślił sylwetkę chrystusowca, dla którego Ustawy są zasadniczym dokumentem obrazującym tego ducha zakonnego, dla którego modlitwy zakonne nie są jedynie dodatkiem do modlitwy liturgicznej, ale są „widomym łącznikiem wszystkich członków”. Prelegent w swojej refleksji podjął po krótce także zagadnienie realizowania innych praktyk duchowych, zwrócił uwagę, aby „miłować Towarzystwo, życzyć mu dobrze, a równocześnie starać się o jego dobro duchowe”, czyniąc to poprzez modlitwę czy życie duchem ofiary. Przypomniał, że jak zawsze, zwłaszcza dla najmłodszego pokolenia chrystusowców, przykład starszych współbraci staje się nakreśleniem faktycznego ducha Towarzystwa.
W homilii podczas Mszy zestawił dwa małżeństwa Manoacha i Zachariasza, o których mówiła liturgia słowa. Ich wierność, wynikająca z pokory i prostoty pozwoliła złamać schematy, do których inni i pewnie wielokrotnie my się przyzwyczajamy. Schematy, w których przy nadarzających się trudnościach czy problemach, łatwo rezygnujemy z walki o relację z Bogiem, może nawet wyrażamy swój nieuzasadniony bunt. Te biblijne postaci są nad wyraz dla nas wzorami postępowania, by zawalczyć o Boga w swoim życiu, ale też Polaków, którzy są nam powierzeni.