Uczestnicy przybyli z parafii Matki Bożej Bolesnej w Chociwlu, z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Brojcach, z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie, z parafii Przemienienia Pańskiego w Płotach, z parafii Ścięcia Świętego Jana Chrzciciela w Poznaniu Morasku, z parafii Świętego Ducha w Szczecinie Zdrojach, z parafii Świętego Jana Chrzciciela w Sarbi, z parafii Świętego Michała Archanioła w Dobrzanach, z parafii Świętego Ottona w Pyrzycach, z parafii Świętej Jadwigi Królowej Wawelskiej w Poznaniu Umultowie, z parafii Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej w Goleniowie z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Szczecinie Podjuchach oraz parafii stargardzkich – Chrystusa Króla Wszechświata i Świętego Józefa. W imieniu włodarzy miasta wszystkich przybyłych przywitała pani prezydent Ewa Sowa.

Spotkanie, które odbyło się dzięki życzliwemu zaproszeniu miejscowego proboszcza ks. Krzysztofa Wąchały SChr, rozpoczęło się od zadania dla każdej grupy: należało zbudować ze słomek, plasteliny i taśmy klejącej kościół. Style były różne: od gotyckiego, przez podhalański do nowoczesnego. Przygotowane zostały też zaszyfrowane wiadomości o bohaterze wspólnego dziecięcego zlotu.

Mszy Świętej przewodniczył ks. Bogusław Burgat SChr, wikariusz generalny zgromadzenia, natomiast ks. Marcin Ossoliński SChr wygłosił kazanie do dzieci. Przypomniał w nim o konieczności niedzielnego spotkania z Bogiem także w czasie wakacji. Na zakończenie Eucharystii dzieci odszyfrowały informacje, wskazujące, że bohaterem IX Góry Tabor Junior stał się św. Jan Chrzciciel – patron kościoła i całego miasta Stargardu, które obchodzi 780-lecie uzyskania praw miejskich. Muzyczna oprawa liturgii należała do zespołu «Boże Światełka».

Po Mszy przy pomocy dorosłych obecnych na spotkaniu odbył się festyn dla dzieci przygotowany przez rodziców z parafii ze Stargardu. Nie zabrakło przy tym oczywiście kiełbasy z grilla, chleba ze smalcem, kawiarenki. Dzieciaki mogły zapleść warkoczyki, zrobić sobie zwierzątko z balonów, wykonać proste doświadczenia chemiczne i fizyczne, wykonać sobie fantastyczne zdjęcie w fotobudce oraz wziąć udział w konkurencjach sportowych prowadzonych przez ks. Maksymiliana Ślusarczyka SChr – duszpasterza dzieci, ks. Macieja Onaszkiewicza SChr – odpowiedzialnego za całość imprezy oraz ks. Dariusza Pazdana SChr.

I byłaby Góra Tabor Junior tak samo wspaniała jak wszystkie, gdyby nie wielka ulewa i burza z gradobiciem, które nadciągnęły piętnaście minut przed jej zakończeniem. Większość zdążyła uciec, a nieliczni zaznali smaku wiosennego deszczu. Właśnie dlatego ta Góra Tabor Junior – już dziewiąta – nie była tylko tak samo wspaniała jak wszystkie, ale była po prostu wspaniała, wyjątkowa i niezapomniana.

tekst: Joanna Stefańska, fotografie: Anna Krawczyńska

Po więcej wiadomości o wydarzeniu i po więcej zdjęć zapraszamy na Facebookowy kanał.