Rozpoczęły się one sceną «niebo», w której archaniołowie Michał Gabriel, Rafał postanawiły udać się do szopki, aby ją uszczelnić i wyczyścić zanim narodzi się Dzieciątko Jezus. Z pomocą chcieli pójść i malutkie aniołki, prosząc starszych o pozwolenie na podroż. Niestety w dalekiej drodze do Betlejem aniołki zagubiły się i znalazły się w strefie niczyjej, gdzie znajdowało się «piekło». Tam na szczęście spotkały dobrego diabełka Rokitę, który pokazał im drogę. I aniołki doleciały bezpiecznie do szopki. Przybyli tam również Maryja, Józef, pasterze, honorowi goście – mędrcy świata, którzy oddali pokłony i złożyli dary małemu Dzieciątku. Całość przedstawienia była przeplatana kolędami i pastorałkami w wykonaniu dzieci i naszych muzyków. Zabawną i śmieszną puentę przedstawienia stanowił moment, w którym, w nagrodę za okazaną dobroć, diabeł Rokita otrzymał anielskie białe skrzydła i stał się aniołem. Na zakończenie jasełek głos zabrali organizator, Mateusz Pastwa, ks. Ryszard, którzy podziękowali dzieciom, rodzicom oraz tym co zadbali o uszycie kostiumów i przygotowali dekoracje i rekwizyty: szopkę z scenami (nieba i piekła). Wszystkie dzieci, oraz dzieci, które brały udział w jasełkach (w sumie około 50) otrzymały od naszego księdza proboszcza paczki ze słodyczami.
Agata Szymanowicz