
Pokładając ufność w Jezusie Chrystusie, który jest drogą i prawdą, i życiem zawiadamiamy, że w południe trzeciej niedzieli w ciągu roku 26 stycznia 2025 r. w puszczykowskim szpitalu do wieczności został odwołany nasz Współbrat, śp. ks. Tomasz Franków SChr, l. 91.
Jego uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę 29 stycznia 2025 r. w domu zakonnym w Puszczykowie (ul. Ks. Ignacego Posadzego 1; 62-040 Puszczykowo)
godz. 12.30 wspólna modlitwa różańcowa,
godz. 13.00 Msza Święta pogrzebowa, po której odprowadzimy ciało zmarłego kapłana na puszczykowski cmentarz parafialny, gdzie wraz z innymi Współbraćmi będzie oczekiwać na zmartwychwstanie.
Polecajmy zmarłego Współbrata Bożemu miłosierdziu.
Requiescat in pace…
* * *
ks. Tomasz Franków SChr, syn Jana i Anny, urodził się 24 kwietnia 1934 r. na kresach II Rzeczypospolitej we wsi Czupernosów oddalonej o 3 km na południowy zachód od Przemyślan, stolicy powiatu. W parafii w Przemyślanach został ochrzczony 6 maja 1934 r. Wojenna zawierucha i powojenne zmiany granic spowodowały, że rodzina młodego Tomasza znalazła się na Kujawach i zamieszkała w Jurancicach w gminie Rojewo w powiecie inowrocławskim. W Rojewie młody Tomasz w czerwcu 1950 r. przystąpił do sakramentu bierzmowania. Do Towarzystwa Chrystusowego wstąpił w sierpniu 1958 r. We wrześniu w Morasku k. Poznania rozpoczął kanoniczny nowicjat, który ukończył w Ziębicach, gdzie 8 września 1959 r., w 27 rocznicę powstania zgromadzenia, złożył swoje pierwsze śluby zakonne. Po pierwszych ślubach kontynuował formację zakonną i kapłańską przez ponawianie ślubów i przyjęcie niższych i wyższych święceń oraz studium filozofii i teologii w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu (przerwanym na odbycie dwuletniej służby wojskowej w Ludowym Wojsku Polskim). Profesję wieczystą złożył w Poznaniu 8 września 1962 r., a 4 czerwca 1966 r. w poznańskiej bazylice archikatedralnej z rąk bpa Franciszka Jedwabskiego, biskupa pomocniczego archidiecezji poznańskiej (tyt. Maxula Prates) przyjął święcenia kapłańskie.
Już jako diakon w roku szkolnym i katechetycznym 1965/1966 katechizował dzieci i młodzież w Goleniowie i Dolicach. Po święceniach kapłańskich z końcem sierpnia 1966 r. został skierowany do parafii pw. Świętego Michała Archanioła w Dobrzanach, po roku przeniesiony do parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Płotach. Od września 1970 r. przez trzy lata posługiwał w parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Chociwlu. W lipcu 1974 r., po półrocznym urlopie zdrowotnym, został ustanowiony wikariuszem w parafii pw. MB Królowej Polski w Bielicach, a po roku – wikariuszem w parafii pw. Świętych Piotra i Pawła w Ziębicach. Podczas wakacji 1978 r. zastępował Współbraci duszpasterzujących w diecezji szczecińsko-kamieńskiej, by w końcu sierpnia 1978 r. przybyć do Mirkowa do pomocy ks. Antoniemu Pazole w posłudze kapelańskiej u sióstr ze Zgromadzenia Opieki Społecznej pw. Świętego Antoniego, po śmierci ks. Pazoły przez ponad rok piastował obowiązki kapelana sióstr. Od stycznia do października 1980 r. pomagał duszpastersko w parafii pw. Świętego Józefa przy kościele Świętego Jana Chrzciciela w Stargardzie Szczecińskim, a przez kolejny rok, od października 1980 r. do września 1981 r., pełnił obowiązki kapelana szpitala bonifratrów w Katowicach Bogucicach. We wrześniu 1981 r. ponownie znalazł się w Ziębicach i pomagał tam w pracy duszpasterskiej, natomiast w kwietniu 1982 r. został mianowany wikariuszem w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Resku. Po piętnastu miesiącach pracy w Resku na dwa miesiące zamieszkał znów w domu Towarzystwa w Ziębicach, a następnie od września 1983 r. do sierpnia 1987 r. udzielał się duszpastersko w diecezji chełmińskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej, najpierw przez rok w parafii pw. Nawiedzenia NMP w Chrząstowie (diecezja chełmińska), a potem trzy lata w Sławnie (diecezja koszalińsko-kołobrzeska). Z końcem sierpnia 1987 r. zamieszkał w domu zakonnym w Puszczykowie. Stamtąd angażowano go w różne posługi duszpasterskie w tamtejszym dekanacie, jak i na placówkach Towarzystwa w kraju i na emigracji, m. in. przez wiele lat w okresie wakacyjnym zastępował w obowiązkach kapelana sióstr misjonarek Chrystusa Króla w ich domu generalnym w Poznaniu Morasku swojego kolegę kursowego – ks. dra Józefa Bakalarza. Ks. Tomasz Franków zmarł w puszczykowskim szpitalu w południe trzeciej niedzieli w ciągu roku 26 stycznia 2025 r.
* * *
Wczesnym popołudniem w środę 29 stycznia 2025 r. w kaplicy pw. Chrystusa Uchodźcy domu zakonnego Towarzystwa Chrystusowego w Puszczykowie na uroczystościach pogrzebowych śp. ks. Tomasza Frankowa zebrali się jego bliscy: brat kapłan oraz siostra Stanisława z rodziną, Współbracia chrystusowcy z domów zakonnych z Poznania, Puszczykowa, Łomianek, Mórkowa oraz z placówek duszpasterskich z kraju i spoza jego granic na czele z członkami zarządu i rady generalnej zgromadzenia. Przybyli ks. Roman Poźniak, miejscowy proboszcz i dziekan oraz kapłani – członkowie rodziny, wspomniany już brat ks. Piotr Franków oraz siostrzeniec o. Piotr Bednarski OMI, przełożony oblackiego domu zakonnego w Opolu. Obecna była delegacja sióstr misjonarek Chrystusa króla na czele z s. Urszulą Fabisiak MChR, sekretarką zgromadzenia z ich Domu Generalnego z Poznania Moraska. Przybyli również pracownicy domu puszczykowskiego oraz jego przyjaciele i dobrodzieje.
Wszystko rozpoczęło się wspólną modlitwą różańcową, po której została odprawiona Msza Święta pogrzebowa, której przewodniczył siostrzeniec Zmarłego. Okolicznościową homilię, zgodnie z życzeniem wyrażonym przez śp. ks. Tomasza już kilkanaście lat temu i powtórzonym dwa miesiące przed odejściem, wygłosił ks. Krzysztof Ośka SChr. Realizując wolę Zmarłego Współbrata, homilista starał się w serca uczestników wlać nadzieję i ufność wypływające z wiary w zmartwychwstanie i życie: „Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim” (1 Tes 4,14). Służyły temu również dobrane i odczytane fragmenty biblijne, w których wyraża się pragnienie Boga, aby mieć swoich wiernych blisko siebie, aby radować się wzajemnie swoją obecnością. Szczególnie jest to obecne we fragmencie Modlitwy Arcykapłańskiej Chrystusa, który usłyszeliśmy: „Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata” (J 17,24). I jest to również pragnienie każdego wierzącego, które wyraził odśpiewany w czasie liturgii psalm responsoryjny (zob. Ps 63).
Ojciec Piotr przed obrzędami ostatniego pożegnania wyraził wdzięczność wszystkim za udział i modlitwę, a w imieniu rodziny podziękował Towarzystwu za opiekę w ostatnich dniach nad bratem i wujkiem. Po nich zaś ciało zostało odprowadzone do karawanu i wszyscy udali się na parafialny cmentarz w Puszczykowie, gdzie ks. Bogusław Burgat SChr przy zakonnym grobowcu odmówił ostatnie modlitwy przed pochówkiem i również dziękował za uczestnictwo, ofiarowaną modlitwę i Komunię Świętą.
Śp. ks. Tomasz Franków SChr spoczął w kwaterze chrystusowców na puszczykowskim cmentarzu parafialnym, gdzie wraz z innymi Współbracmi oczekuje Zmartwychwstania.
fotografie z uroczystości pogrzebowych: ks. Robert Biel SChr