Wszystko dla Boga i Polonii...

+ śp. ks. Stanisław Misiurek



Mimo ciężkiej choroby, której doświadczał już od dłuższego czasu, ciągle starał się być potrzebny i w miarę swoich możliwości służył potrzebującym. Mimo, iż każdy wiedział, że ta choroba jest nie wyleczalna, jego odejście, choć spodziewane było zbyt nagłe. Jeszcze tyle chciał przekazać swoich wspomnień z minionych lat.
Ks. Stanisław Misiurek urodził się 27 czerwca 1931 r. w Abramowie pow. Lubartów w województwie lubelskim, syn Andrzeja i Anny z domu Kozak. Ochrzczony został w rodzinnej parafii w Abramowie 5 lipca 1931 r. Mając dwa lata stracił ojca odtąd wychowywała go matka. I Komunię świętą przyjął w 1939 r. w Abramowie. Po ukończeniu Powszechnej Szkoły Podstawowej rozpoczął naukę w Państwowym Gimnazjum w Lubartowie. Tam też przyjął 16 września 1946 r. sakrament bierzmowania z rąk ówczesnego biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego. Po tzw. małej maturze cała jego rodzina wyjechała na tzw. Ziemie Odzyskane i zamieszkali w Charnowie, poczta Wicimice k. Gryfic. W Gryficach dokończył Liceum Ogólnokształcące i po zdaniu matury, 14 sierpnia 1951 r. wstąpił do Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu. Kanoniczny nowicjat rozpoczął 7 września 1951 r. w Bydgoszczy i tam też, po jego ukończeniu 8 września 1952 r. złożył pierwszą profesję zakonną. Następnie rozpoczął dwuletnie studia filozoficzne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego ukończone egzaminem tzw. philosophicum 13 maja 1954 r. w Poznaniu, a następnie czteroletnie studia teologiczne. Profesję dozgonną złożył 8 września 1955 r. w Poznaniu. 2 października 1954 r. bp Herbert Bednorz poprzez obrzęd tonsury wprowadził młodego alumna do stanu duchownego. Z rąk tegoż biskupa otrzymał również - tzw. niższe święcenia kapłańskie - ostiariat i lektorat 3 października 1954 r. oraz egzorcystat i akolitat 9 października 1955 r. Święcenia sub diakonatu otrzymał 26 maja z rąk biskupa Franciszka Jedwabskiego. Z jego też rąk otrzymał święcenia diakonatu 10 maja 1957 r. Święcenia kapłańskie przyjął 20 kwietnia 1958 r. z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka.
Po święceniach kapłańskich ks. Stanisław 22 maja 1958 r. został skierowany przez Przełożonego Generalnego do Leszna, celem odbycia tam praktyki duszpasterskiej. Na tej pierwszej placówce pracował do końca lipca. Wtedy to otrzymał dekret mianujący go ojcem duchownym Domu Towarzystwa w Ziębicach. Po roku pracy, z dniem 1 września 1959 r. został mianowany socjuszem dyrektora Niższego Seminarium Towarzystwa Chrystusowego w Świdnicy. Po rozwiązaniu w 1962 r. przez władze państwowe Niższego Seminarium w Świdnicy, ks. Stanisław z dniem 1 września 1962 r. został mianowany socjuszem magistra nowicjatu w Ziębicach. W lutym 1963 r. powierzono mu zarząd parafii Starczówek, będąc nadal do 18 września socjuszem w nowicjacie. Po zwolnieniu go z funkcji socjusza otrzymał zarazem dekret ustanawiający go spowiednikiem nadzwyczajnym nowicjatu oraz członków Domu Towarzystwa w Ziębicach. Po dwuletniej pracy duszpasterskiej w Starczówku, został 1 marca 1965 r. ustanowiony administratorem parafii Bożnowice. Pełniąc obowiązki proboszcza Bożnowic, 15 maja 1967 r. został mianowany przez przełożonego członkiem-współpracownikiem zakonnej Komisji dla Spraw Duszpasterskich.
Po trzech latach pracy w Bożnowicach, został 31 sierpnia 1968 r. mianowany wikariuszem-kooperatorem parafii św. Jerzego w Ziębicach dla obsługi kościoła zakonnego pw. Św. Piotra i Pawła, pełniąc zarazem funkcję przełożonego zakonnego Domu Towarzystwa. W 1970 r. zakończył ks. Stanisław pierwszy etap pracy duszpasterskiej na Dolnym Śląsku. Jego praca zyskała tam pełne uznanie w Kurii arcybiskupiej, wśród wiernych i współbraci. Wtedy to został skierowany do pracy na Pomorze Zachodnie.
25 sierpnia 1970 r. ks. Stanisław otrzymał dekret z Kurii gorzowskiej mianujący go administratorem parafii Przemienia Pańskiego w Płotach, a obowiązki te przejął 1 września. 3 września otrzymał dekret Przełożonego Generalnego mianujący go przełożonym placówki zakonnej w Płotach, a w dwa miesiące później ekonomem domowym. Parafia Płoty była bardzo rozległa, należało do niej wiele wiosek i kościołów filialnych. Ks. Stanisław oprócz normalnej pracy duszpasterskiej rozpoczął konieczne remonty przy wielu z nich. Przygotowywał również plan malowania kościoła parafialnego i kościołów filialnych. 17 sierpnia 1973 r. otrzymał z Kurii biskupiej nominację na dziekana dekanatu Gryfice, było to zarazem wyróżnienie za ofiarną pracę w tym dekanacie. W rok później pożegnał parafię Płoty i 31 sierpnia 1974 r. otrzymał nominację na administratora parafii św. Ottona w Pyrzycach. Równocześnie wraz z tą nominacją otrzymał od Przełożonego Generalnego prawa przełożonego placówki zakonnej w Pyrzycach oraz ekonoma domowego. Placówka ta była większa od poprzedniej w Płotach, posiadała również kościoły filialne. Nowy proboszcz ks. Misiurek kontynuował odbudowę zniszczonego w czasie wojny pięknego, zabytkowego kościoła, wieńcząc go odbudowaniem wieży kościelnej. Po czterech latach ofiarnej pracy został mianowany 31 sierpnia 1978 r. administratorem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Jest to największa nasza parafia zakonna na Pomorzu Zachodnim. Równocześnie przez Przełożonego Generalnego został mianowany przełożonym zakonnym wszystkich chrystusowców przebywających na terenie tej placówki zakonnej. Obowiązki te pełnił przez dziewięć lat do 1987 r. Jego to staraniem, ta największa parafia otrzymała właściwie nową plebanię, dobudowaną na istniejącej uprzednio. Na kościele założono nowy miedziany dach, na wieży zainstalowano nowe dzwony, a następnie odrestaurowano i wymalowano wnętrze kościoła. Do kościoła powrócił też piękny ołtarz będący tam wcześniej, a przekazany do katedry szczecińskiej. Oprócz tych wszystkich prac budowlanych i remontów trwała nieustanna gorliwa praca duszpasterska, a ks. Stanisław zapraszał do parafii wielu znanych kaznodziejów na misje i rekolekcje. Pełnił również obowiązki dziekana dekanatu Szczecin-Południe oraz spowiednika zwyczajnego w Wyższym Seminarium Duchownym w Szczecinie. Jego to staraniem parafia Serca Pana Jezusa podtrzymywała chlubne tradycje bycia głównym ośrodkiem duszpasterskim w Szczecinie. Kiedy w 1987 r. kończyła mu się trzecia i ostatnia kadencja przełożonego, parafianie słali do przełożonego generalnego list prosząc o pozostawienie ks. Stanisława jeszcze w parafii.
Po zakończeniu dziewięcioletniej pracy w Szczecinie 15 sierpnia 1987 r., ks. Stanisław został mianowany proboszczem parafii św. Józefa w Stargardzie Szczecińskim oraz przełożonym zakonnym na tejże placówce. 22. tegoż samego miesiąca, ordynariusz bp K. Majdański mianował go ojcem duchownym dekanatu Stargard. 30-tysięczna parafia stargardzka pochłaniała całkowicie czas nowego proboszcza, a do tej parafii należało jeszcze kilka kościołów filialnych, szpital oraz 5 szkół średnich i 6 podstawowych. Prowadzono też odbudowę zabytkowego kościoła w Klępinie i rozpoczęto odprawianie Mszy świętej na osiedlu Chopina. Wszystkie te prowadzone prace oraz gorliwie prowadzone duszpasterstwo nadszarpnęły zdrowie ks. Stanisława. Wtedy to 28 kwietnia 1992 r. pierwszy raz poprosił Przełożonego Generalnego o zwolnienie go z obowiązków proboszcza i przełożonego placówki w Stargardzie. Nie chciał jednak bezczynności i prosił o przeniesienie na małą, jednoosobową placówkę. Prośba ta została przyjęta i tak dobiegł końca okres pracy ks. Stanisława na Pomorzu Zachodnim.
30 czerwca 1992 r. otrzymał zwolnienie z obowiązków proboszcza w Stargardzie Szczecińskim i tego samego dnia otrzymał nominację na proboszcza w parafii św. Trójcy Bożnowicach, parafii na której już kiedyś pracował. Powrócił więc na Dolny Śląsk. W Bożnowicach pracował do 1 lipca 1996 r., kiedy to został przeniesiony na stanowisko proboszcza parafii św. Jadwigi w Krzelkowie. Po prawie dwóch latach pracy w Krzelkowie, pogorszył się stan zdrowia ks. Stanisława i 12 czerwca 1998 r. złożył rezygnację z placówki na ręce Przełożonego Generalnego. Rezygnacja ta została przyjęta i ks. Stanisław został odwołany z parafii i z dniem 5 sierpnia 1998 r. skierowany do domu nowicjackiego w Mórkowie w charakterze spowiednika. Służył tam nowicjuszom swoją wiedzą i doświadczeniem duszpasterskim. Kiedy zdrowie trochę się poprawiło, ks. Stanisław za zgodą przełożonych wyjechał w październiku 2000 r. na Ukrainę do Kamieńca Podolskiego. W tym pięknym, pełnym zabytków z przeszłości historycznej mieście pomagał w duszpasterstwie polskim. Odwiedzał też inne parafie i zabytkowe miejsca. Wielkim przeżyciem dla niego były odwiedziny miejscowości Stare Petlikowice, skąd pochodzili wierni jego pierwszej parafii Starczówek na Dolnym Śląsku. Wiele słyszał od parafian o pięknym kościele, który musieli pozostawić, a który teraz oglądał w opłakanym stanie, z zawalonym dachem i bez okien. Z tych przeżyć duszpasterskich ks. Stanisław pozostawił spisane swoje wspomnienia. Kiedy choroba znowu się nasiliła powrócił w styczniu 2002 r. do kraju, do Mórkowa. Tam też zmarł 22 lutego 2004 r. Ks. Stanisław Misiurek zmarł w 73. roku życia, 52. życia zakonnego i 46. kapłańskiego. Odszedł ksiądz całkowicie oddany Bogu i ludziom, wychowawca wielu pokoleń kapłańskich.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się już wieczorem 23 lutego w kaplicy domu nowicjackiego w Mórkowie Mszą świętą, której przewodniczył wikariusz generalny ks. Zbigniew Rakiej, a kazanie wygłosił rektor seminarium ks. Ryszard Szymanik. Główne uroczystości pogrzebowe odbyły się następnego dnia, 24 lutego w Poznaniu. Zgromadziły one ponad 70. kapłanów zakonnych i diecezjalnych, liczne delegacje wiernych z parafii w których pracował ks. Stanisław, siostry zakonne oraz najbliższą rodzinę zmarłego. Przed Mszą świętą rektor seminarium ks. R. Szymanik odczytał życiorys zmarłego ks. Stanisława oraz nadesłany przez biskupa Stanisława Stefanka TChr list kondolencyjny. Biskup Stanisław podkreślił gorliwe zaangażowanie duszpasterskie zmarłego, które „wypływało z jego rozmodlonego serca, wrażliwego na drugiego człowieka, z jego głębokiego przywiązania do kapłaństwa znaczonego troską o wystrój kolejnych świątyń powierzonych jego pieczy. Wierny złożonym ślubom zakonnym przywiązywał wielką wagę do życia wspólnego i pielęgnowania tradycji Towarzystwa. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył wikariusz generalny ks. Z. Rakiej on też wygłosił homilię. Pochodzący z Płot wikariusz generalny, nawiązał w niej do swojej osobistej, głębokiej więzi ze zmarłym kapłanem. Na koniec Mszy św. słowo pożegnalne wygłosił ks. prof. dr hab. Jerzy Misiurek, pracownik naukowy KUL i krewny zmarłego. Kondukt żałobny poprowadził również wikariusz generalny ks. Zbigniew Rakiej, który jeszcze raz na cmentarzu podziękował wszystkim za obecność oraz za modlitwy w intencji zmarłego ks. Stanisława. Ks. Stanisław Misiurek spoczął w kwaterze chrystusowców na cmentarzu miłostowskim w Poznaniu.

Ks. Bernard Kołodziej TChr