Wszystko dla Boga i Polonii...

+ śp. ks. Józef Kamiński



*18.08.1931 - +03.06.2019

Kolejny w tym roku (2019) wieloletni duszpasterz, którego Pan Życia i Śmierci powołał do siebie. Całe swoje długoletnie życie kapłańskie poświęcił pracy duszpasterskiej na Pomorzu Zachodnim, wśród ludzi osiedlonych na tych terenach po wojnie – sam też należał do przesiedleńców.

Ks. Józef Kamiński urodził się w rodzinie rolniczej 18 sierpnia 1931 r. w miejscowości Puźniki, pow. Buczacz, woj. tarnopolskie (obecnie Ukraina). Był synem Franciszka i Wilhelminy, z domu Jasińska. Został ochrzczony w rodzinnej parafii w Puźnikach w 1931 r. W rodzinnej wiosce ukończył pięć klas szkoły podstawowej. Po wybuchu II wojny światowej i po wkroczeniu Armii Czerwonej tereny te zostały opanowane i zaanektowane przez Związek Sowiecki. Później po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej, tereny te zostały zajęte przez Niemców. W 1944 r. Niemcy wywieźli jego matkę na roboty do Niemiec, a po ponownym wejściu Rosjan jego ojca wcielono do sformowanego oddziału Wojska Polskiego. Młody Józef pozostał zatem razem z dwojgiem młodszego rodzeństwa pod opieką babci. W tym czasie trwały napady na Polaków i wioski polskie przez ukraińskich nacjonalistów. Babcia, która przeniosła się z wnukami do miasta, uchroniła rodzinę od napadów.

Szczęśliwie po zakończeniu wojny rodzina znowu mogła być razem: matka powróciła z robót przymusowych w Niemczech, a w 1946 r. powrócił ojciec. Wojenne i powojenne przesunięcia granic spowodowały, że cała rodzina ks. Józefa znalazła się na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Młody Józef w Liszkowie i w Liszkowicach prywatnie przerobił materiał klasy szóstej i siódmej szkoły podstawowej, a następnie złożył końcowy egzamin z zakresu szkoły podstawowej. 10 października 1946 r. przyjął sakrament bierzmowania w Zagrodnie. Przeglądając i czytając u proboszcza „Mszę Świętą”, dowiedział się o istnieniu w Poznaniu Seminarium Zagranicznego oraz Niższego Seminarium Towarzystwa Chrystusowego. Poprosił proboszcza, by w jego imieniu napisał list do Poznania. 19 września 1947 r. przyjechał do Poznania i napisał prośbę o przyjęcie do Małego (tak je wtedy nazywano) Seminarium Towarzystwa Chrystusowego, zaznaczając: „Pragnę całym sercem dążyć do osiągnięcia celu i zostać kapłanem, i pracować wśród błąkających się na obczyźnie wychodźców”.

Został przyjęty do Niższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Chrystusowego w Ziębicach i od października 1947 r. pobierał w nim nauki z zakresu szkoły średniej. Po dwóch latach edukacji złożył przewidziany egzamin końcowy zwany małą maturą. Po nim, 26 czerwca 1949 r., napisał podanie do ks. Ignacego Posadzego, przełożonego naczelnego Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców, w którym poprosił o przyjęcie do zgromadzenia i o zgodę na rozpoczęcie nowicjatu dla kleryków. Prośbę swoją uzasadnił: „Czuję w sobie powołanie, pragnę poświęcić się służbie Bożej i polskiej Rzeszy Wychodźczej”. Po pozytywnym zaopiniowaniu 23 sierpnia 1949 r. został przyjęty do Towarzystwa Chrystusowego i po krótkim aspirandacie 7 września 1949 r. rozpoczął w Ziębicach kanoniczny nowicjat, który ukończył złożeniem w Ziębicach 8 września 1950 r. pierwszej profesji zakonnej. Po jej złożeniu kontynuował naukę z zakresu szkoły średniej w Niższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Ziębicach, którą uwieńczył złożeniem wewnętrznego egzaminu maturalnego w 1951 r.

Po maturze i ponowieniu profesji zakonnej 9 września 1951 r. rozpoczął dwuletnie studia filozoficzne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu. Ukończył je egzaminem philosophicum 13 czerwca 1953 r. Następnie przez kolejne cztery lata studiował teologię i na zakończenie kolejnych etapów studiów zdał egzaminy zwane rigorosa 15 i 23 marca 1956 r. Studia seminaryjne ukończył 29 marca 1957 r.

Podczas pobierania nauk w Poznaniu ponawiał śluby zakonne: II profesję złożył 8 września 1951 r., III – 8 września 1952 r. W Poznaniu 8 września 1953 r. złożył profesję dozgonną. W czasie studiów seminaryjnych został wprowadzony w posługi kapłańskie oraz przyjął wyższe święcenia kapłańskie: obrzęd tonsury przyjął 7 listopada 1953 r., a dzień później ostiariat i lektorat z rąk abpa Walentego Dymka, egzorcystat i akolitat – 3 września 1954 r. z rąk bpa Herberta Bednorza, subdiakonat – 15 kwietnia 1956 r. z rąk abpa Walentego Dymka i diakonat – 10 czerwca 1956 r. z rąk bpa Herberta Bednorza. Święcenia kapłańskie przyjął 6 kwietnia 1957 r. z rąk ówczesnego wikariusza kapitulnego bpa Franciszka Jedwabskiego. Były to pierwsze święcenia kapłańskie w odbudowanej i odnowionej po zniszczeniach wojennych katedrze poznańskiej. W podaniu do przełożonego generalnego z prośbą o dopuszczenie do święceń kapłańskich napisał: „Posłuszny wezwaniu Chrystusa, który jak jestem w sumieniu przekonany, powołuje mnie do Swej Królewskiej służby”.

Po święceniach kapłańskich oraz prymicjach w kilku parafiach i domach zakonnych od 1 maja 1957 r. został skierowany na swoją pierwszą placówkę duszpasterską. Na prośbę przełożonego generalnego ks. Ignacego Posadzego został mianowany przez biskupa gorzowskiego Teodora Benscha wikariuszem współpracownikiem parafii pw. św. Józefa z rezydencją przy kościele św. Jana Chrzciciela w Stargardzie Szczecińskim. Po roku pracy w Stargardzie, na prośbę przełożonego generalnego, został przeniesiony przez wikariusza kapitulnego ks. Józefa Michalskiego do parafii pw. Jana Chrzciciela i kościoła NSPJ w Szczecinie, również na stanowisko wikariusza współpracownika. Tam pracował do lipca 1963 r. Od sierpnia 1963 r. został mianowany wikariuszem współpracownikiem w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gryficach. Teren parafii był rozległy, bowiem do obsługi duszpasterskiej były dwa kościoły w mieście oraz kościoły filialne w wioskach. W tej placówce 15 lipca 1965 r. został mianowany przez przełożonego generalnego ks. Ignacego Posadzego ekonomem domowym. Była to też ostatnia placówka duszpasterska, w której pracował w charakterze wikariusza. W czasie wikariuszowskiego posługiwania na Pomorzu Zachodnim składał w Poznaniu obowiązujące wówczas egzaminy wikariuszowskie.

20 grudnia 1965 r. został odwołany przez wikariusza generalnego diecezji gorzowskiej bpa Jerzego Strobę ze stanowiska wikariusza w Gryficach i mianowany tymczasowym wikariuszem zarządcą parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Płotach. Właściwie była to nieformalna nominacja na proboszcza w tej parafii. Problemy z zatwierdzeniem ks. Józefa na stanowisko proboszcza w Płotach stwarzał szczeciński Urząd ds. Wyznań, który zarzucał mu tzw. szkodliwą działalność na rzecz państwa. Pozbawione logiki zarzuty próbował odpierać, przekazując odpowiednie wyjaśnienia szczecińskiemu urzędnikowi oraz kurii biskupiej w Gorzowie. W jednym z listów kierowanych do kurii napisał wprost: „Nie jestem zatwierdzony, gdyż nie prowadzę księgi inwentarzowej ani nie rejestruję punktów katechetycznych”.

Parafia w Płotach była bardzo rozległa: oprócz miasta kapłani posługiwali w ponad 30 wioskach z dużą liczbą kościołów filialnych. 20 stycznia 1967 r. został mianowany przełożonym domu zakonnego w placówce w Płotach, a rok później ekonomem domowym tej placówki. Pracę duszpasterską w Płotach zakończył w lipcu 1970 r. Posługując w Płotach, 11 września 1967 r. został mianowany członkiem Komisji dla spraw Ordynacji Wyborczej i Zarządu Towarzystwa.

Po Płotach kolejną placówką duszpasterską był Goleniów. 17 lipca 1970 r., na wniosek przełożonego generalnego ks. Wojciecha Kani, został mianowany przez biskupa gorzowskiego Wilhelma Plutę tymczasowym wikariuszem zarządcą parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Goleniowie. Faktycznie został mianowany proboszczem tej parafii, a tytuły „tymczasowy wikariusz zarządca”, a potem „administrator parafii” wynikały, podobnie jak wcześniej w Płotach, z braku zgody na zatwierdzenie przez szczeciński Urząd ds. Wyznań.

W związku z takim stanem rzeczy 1 października 1970 r. biskup gorzowski Wilhelm Pluta skierował do prezesa Rady Ministrów PRL Józefa Cyrankiewicza pismo z protestem, które dotyczyło zastrzeżeń szczecińskiego Urzędu ds. Wyznań w sprawie niemianowania ks. Józefa Kamińskiego administratorem i proboszczem parafii w Goleniowie. Biskup uzasadniał, że decyzja Urzędu jest sprzeczna z obowiązującym porządkiem prawnym, i wnosił o jej uchylenie. Pismo pozostało jednak bez odpowiedzi. W parafii tytulatura pozostawała bez zmian, bowiem ks. Józef był tytułowany proboszczem przez przełożonych kurialnych i zakonnych.

15 września 1970 r. przełożony generalny ks. Wojciech Kania ustanowił ks. Józefa przełożonym placówki Towarzystwa w Goleniowie, natomiast 21 września 1971 r. wikariusz generalny ks. Edward Szymanek mianował go ekonomem domowym. Te nominacje były dwukrotnie przedłużane: najpierw 21 września 1973 r. otrzymał od przełożonego generalnego pierwsze przedłużenie nominacji na przełożonego, a 31 października 1971 r. – na ekonoma placówki Towarzystwa w Goleniowie. Drugie przedłużenie na stanowisku przełożonego i ekonoma placówki Towarzystwa w Goleniowie otrzymał 29 listopada 1976 r. od przełożonego generalnego ks. Czesława Kamińskiego na kolejne trzy lata.

30 maja 1975 r. został powołany do Komisji Przedkapitulnej Towarzystwa Chrystusowego i mianowany przewodniczącym Sekcji Duszpasterstwa. Na podstawie wyników wewnątrzzakonnych wyborów ks. Józef 3 marca 1976 r. został wybrany na delegata na VI Kapitułę Generalną. Kapituła rozpoczęła się rekolekcjami 24 czerwca 1976 r. w Poznaniu. W czasie Kapituły ks. Józef pełnił obowiązki sekretarza. Delegaci podczas obrad Kapituły wybrali na przełożonego generalnego ks. Czesława Kamińskiego, a na wikariusza generalnego – ks. Stanisława Stefanka, ks. Józefa natomiast wybrali na członka Rady Generalnej Towarzystwa.

30 czerwca 1978 r. został zwolniony z obowiązków administratora parafii św. Katarzyny w Goleniowie i mianowany administratorem parafii pw. św. Ottona w Pyrzycach. Obowiązki w nowym miejscu podjął 1 września 1978 r. Równocześnie został mianowany przez przełożonego generalnego ks. Czesława Kamińskiego przełożonym tamtejszego domu zakonnego i ekonomem tej placówki na trzechletnią kadencję, którą przedłużono 15 września 1981 r. na następne trzy lata.

Poza obowiązkami ściśle związanymi z duszpasterstwem parafialnym ks. Józef był angażowany do innych zadań, które można by określić ogólnozakonnymi. Powierzano mu je już wcześniej, pojawiło się ich jednak więcej z racji zasiadania w Radzie Generalnej zgromadzenia. I tak: 23 lutego 1981 r. przełożony generalny mianował ks. Józefa stałym członkiem Komisji Przedkapitulnej dla opracowania zakonnej specyfiki pastoralnej dla naszych duszpasterzy w Polsce, a dzień później – stałym członkiem Komisji Przedkapitulnej dla opracowania zasad stałej formacji alumnów i młodych kapłanów w Towarzystwie. 5 lutego 1982 r. natomiast został mianowany przewodniczącym przy wyborze delegatów na VII Kapitułę Generalną w okręgu obejmującym placówki duszpasterskie na Pomorzu Zachodnim w Szczecinie.

Jako radny generalny z urzędu wziął udział w VII Kapitule Generalnej w lipcu 1983 r. (Kapituła ta miała się odbyć w 1982 r., jednak ze względu na wprowadzony stan wojenny w Polsce została przesunięta o rok). Na tej Kapitule na przełożonego generalnego został wybrany ks. Edward Szymanek, a na wikariusza generalnego ks. Ryszard Bucholc. Natomiast ks. Józef 6 lipca 1984 r. został ponownie wybrany na III radnego generalnego. 12 października 1984 r. przełożony generalny ks. Edward Szymanek przedłużył ks. Józefowi na trzecią trzechletnią kadencję funkcję przełożonego i ekonoma placówki w Pyrzycach. W Pyrzycach pracował do sierpnia 1987 r. i dał się poznać jako gorliwy duszpasterz dbający o dobro duchowe parafian, a także o kościół parafialny oraz kościoły filialne.

Z dniem 15 sierpnia 1987 r. został zwolniony przez ordynariusza szczecińsko-kamieńskiego bpa Kazimierza Majdańskiego z obowiązków proboszcza w Pyrzycach i mianowany proboszczem parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Równocześnie otrzymał od przełożonego generalnego nominację na przełożonego wspólnoty zakonnej przy tej placówce duszpasterskiej Towarzystwa w Szczecinie. Z urzędu wziął udział w VIII Kapitule Generalnej Towarzystwa, która odbyła się w lipcu 1989 r. Podczas niej na przełożonego generalnego wybrano ks. Bogusława Nadolskiego, a na wikariusza generalnego ks. Bernarda Kołodzieja. Po tej Kapitule ks. Józef zakończył swój udział we władzach generalnych Towarzystwa.

13 grudnia 1990 r. otrzymał od wikariusza generalnego przedłużenie kadencji przełożonego placówki w Szczecinie na drugie, a 25 maja 1993 r. – na trzecie trzechlecie. W związku z przygotowaniami do Kapituły Krajowej 17 października 1991 r. przełożony generalny mianował ks. Józefa przewodniczącym Komisji Przedkapitulnej ds. Duszpasterskich. Natomiast 17 września 1992 r. został mianowany aż do odwołania przez abpa Mariana Przykuckiego dekanalnym duszpasterzem rodzin i wizytatorem religii dekanatu Szczecin-Południe, a 16 grudnia 1994 r. – wicedziekanem dekanatu Szczecin-Południe. Miesiąc wcześniej, 12 listopada 1994 r., został wybrany na delegata na II Kapitułę Krajową, która odbyła się w kwietniu 1995 r.

W 1996 r. dobiegła końca dziewięcioletnia kadencja przełożonego wspólnoty zakonnej przy parafii pw. NSPJ w Szczecinie, zatem z dniem 1 lipca 1996 r., na wniosek przełożonego generalnego ks. Tadeusza Winnickiego, został zwolniony przez abpa Mariana Przykuckiego ze stanowiska proboszcza w tej parafii i mianowany proboszczem w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Szczecinie-Podjuchach. Równocześnie został mianowany przez przełożonego generalnego przełożonym wspólnoty zakonnej w Podjuchach na okres trzech lat. Podobnie jak to było w poprzednich miejscach posługi, obowiązki przełożeńskie były mu przedłużane na drugie i trzecie trzechlecie: odpowiednio 8 czerwca 1999 r. i 12 czerwca 2002 r. Ponadto, w związku z podjęciem obowiązków w Szczecinie-Podjuchach, 1 września 1996 r. został mianowany przez metropolitę szczecińsko-kamieńskiego abpa Mariana Przykuckiego ojcem duchownym dekanatu Szczecin-Słoneczne.

15 grudnia 2000 r. został wybrany na delegata na IV Kapitułę Krajową, która odbyła się w kwietniu 2001 r. w Poznaniu. Z okazji 70. urodzin przełożony generalny ks. Tadeusz Winnicki przesłał jubilatowi list gratulacyjny, w którym napisał m.in.: „Twoje życie, Księże Józefie, wypełnione jest misją zawierzoną w tajemnicy służebnego kapłaństwa Jezusa Chrystusa w posłudze Kościołowi i Towarzystwu. Od ponad 51 lat poświęciłeś swoje życie Bogu w Towarzystwie. Jakże to wielki i owocny czas odkrywania prawdy o łasce powołania, ale i intensywnego zaangażowania swojego życia w misję zleconą nam przez Założyciela – posługi duszpasterskiej Ludowi Bożemu na Pomorzu Zachodnim”.

Parafia w Szczecinie-Podjuchach była ostatnią, w której ks. Józef był proboszczem i przełożonym wspólnoty zakonnej. 15 sierpnia 2005 r. otrzymał zwolnienie ze stanowiska proboszcza w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Szczecinie-Podjuchach, a wraz z nim podziękowanie od abpa Zygmunta Kamińskiego za całokształt pracy duszpasterskiej, którą rozpoczął na Pomorzu Zachodnim niemalże 50 lat temu w 1957 r.

Po zakończeniu posługi w Szczecinie-Podjuchach został skierowany do pomocy duszpasterskiej w parafii pw. Chrystusa Króla Wszechświata w Stargardzie Szczecińskim w charakterze rezydenta. Tam 6 kwietnia 2007 r. uroczyście obchodził złoty jubileusz kapłaństwa. Na obrazku jubileuszowym napisał: „Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia” i dodał: „Wdzięczny Bogu za bezmiar Jego łask i za ludzi, których spotkałem”. W roku swojego złotego kapłańskiego jubileuszu został przez abpa Zygmunta Kamińskiego przejściowo (na kilka miesięcy) mianowany administratorem parafii, w której był rezydentem.

Stargardzka parafia okazała się ostatnią jego placówką duszpasterską na Pomorzu Zachodnim. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia 31 lipca 2012 r. został odwołany ze Stargardu i przeniesiony do domu zakonnego Puszczykowie w charakterze rezydenta. Pasterz archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej abp Andrzej Dzięga wystosował specjalne podziękowanie za długoletnią pracę duszpasterską w archidiecezji, bo trzeba powiedzieć, że w sumie posługiwał Kościołowi nad Odrą i Bałtykiem aż 55 lat.

Po przeniesieniu do Puszczykowa otrzymał od abpa Stanisława Gądeckiego, metropolity poznańskiego, wszelkie jurysdykcje na teren archidiecezji poznańskiej. Mimo pogarszającego się zdrowia, na ile mógł, włączał się jeszcze w posługi duszpasterskie. W puszczykowskim domu 6 kwietnia 2017 r. obchodził diamentowy jubileusz kapłaństwa. Wśród życzeń i gratulacji przełożony generalny ks. Ryszard Głowacki napisał m.in.: „Jakże wielu wiernych na Pomorzu Zachodnim zawdzięcza Dostojnemu Jubilatowi życie sakramentalne i duchowe wsparcie w kształtowaniu swojego życia według nauczania Jezusa Chrystusa. Dziękuję za wieloletnią, gorliwą pracę duszpasterską i posługę radnego generalnego”. Na pamiątkowym obrazku z okazji diamentowego jubileuszu napisał: „Jezu, ufam Tobie”.

Ks. Józef Kamiński SChr zmarł w poniedziałek 3 czerwca 2019 r. w Puszczykowie. Przeżył prawie 88 lat, w tym prawie 69 lat życia zakonnego i 62 lata życia kapłańskiego.

Uroczystości pogrzebowe śp. ks. Józefa Kamińskiego odbyły się w środę 5 czerwca 2019 r. w kościele parafialnym pw. Matki Bożej Wniebowziętej w Puszczykowie. Zgromadziły licznych Współbraci z kraju i z zagranicy, kapłanów diecezjalnych i zakonnych, kleryków, nowicjuszy, siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej, rodzinę zmarłego kapłana, delegacje z parafii, w których ks. Józef pracował, oraz przyjaciół i znajomych. O godz. 13.30 odmówiono różaniec za zmarłego kapłana, a następnie o godz. 14 rozpoczęła się Msza Święta pogrzebowa, której przewodniczył wikariusz generalny ks. Bogusław Burgat, a homilię żałobną wygłosił pochodzący z parafii Szczecin-Podjuchy ks. Krzysztof Wąchała. Podkreślił w niej wielkie zaangażowanie ks. Józefa w pracę duszpasterską, służbę wszystkim potrzebującym pomocy, opiekę oraz umiejętność poszukiwania i odnajdywania wspólnego języka z przedstawicielami wszystkich grup i pokoleń. Na koniec Mszy Świętej został odczytany list od bpa Stanisława Stefanka, biskupa łomżyńskiego seniora i naszego Współbrata, a przełożony domu zakonnego w Puszczykowie ks. Andrzej Sołopa podziękował wszystkim uczestnikom żałobnej uroczystości. Szczególne słowo podziękowania przekazał puszczykowskiej służbie zdrowia oraz tym, którzy na co dzień opiekują się chrystusowcami zamieszkującymi puszczykowski dom seniora.

Po ostatnim pożegnaniu w kościele Wikariusz Generalny, wraz ze wszystkimi uczestnikami, odprowadzili trumnę do karawanu, a następnie ciało zmarłego kapłana zostało przewiezione na parafialny cmentarz puszczykowski. Liturgię pożegnalną na cmentarzu poprowadził ks. superior Andrzej Sołopa, który dodał jeszcze podziękowanie od całej rodziny zmarłego kapłana.

Ks. Józef Kamiński SChr spoczął w kwaterze chrystusowców na cmentarzu parafialnym w Puszczykowie, gdzie oczekuje zmartwychwstania.


DOBRY JEZU A NASZ PANIE – DAJ MU WIECZNE SPOCZYWANIE

ks. Bernard Kołodziej SChr